Wybory 2020. Najnowszy sondaż prezydencki
Czy Polacy pójdą na wybory? Z najnowszego sondażu prezydenckiego IBRiS dla WP wynika, że większość z nich chce głosować. Faworytem w wyścigu nadal jest Andrzej Duda, ale jego reelekcji może poważnie zagrozić umacniający swoją pozycję Rafał Trzaskowski.
Po długim czasie politycznych przepychanek i niepewności związanej z epidemią koronawirusa zapadła decyzja ws. nowego terminu wyborów prezydenckich. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyznaczyła je na 28 czerwca.
W sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS przeprowadzonym na zlecenie WP zadaliśmy Polakom pytanie, czy poszliby do urn, gdyby wybory prezydenckie odbywały się w najbliższą niedzielę. Odpowiedzi "zdecydowanie tak" i "raczej tak" wybrało łącznie 64,2 proc. osób.
Z kolei pewność, że nie zagłosują, ma 21,4 proc. badanych. Na "raczej nie" wskazało 11,9 proc. osób.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Beata Kempa: Jarosław Gowin myślał, że opozycja dorosła do rozmowy
Najnowszy sondaż prezydencki. Szymon Hołownia za Rafałem Trzaskowskim
Z sondażu IBRiS dla WP wynika również, że 12 lipca czeka nas druga tura. 42,7 proc. osób zadeklarowało, że w I turze chce zagłosować na Andrzeja Dudę. Obecny prezydent powinien liczyć się z konkurencją - 26,6 proc. badanych chce wesprzeć w wyborach prezydenckich Rafała Trzaskowskiego.
W opublikowanym tydzień temu sondażu IBRiS dla WP Andrzej Duda mógł liczyć na 42,3 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski - na 23,2 proc.
Na 3. miejscu jest Szymon Hołownia z wynikiem 7,7 proc. Niewiele mniej badanych wskazało na Władysława Kosiniaka-Kamysza - 7,4 proc. Depcze im po piętach Krzysztof Bosak. Kandydata Konfederacji popiera 6,9 proc. osób. Przedstawiciel Lewicy Robert Biedroń może liczyć ledwie na 3,4 proc. głosów. Marek Jakubiak - na 0,1 proc.
Sondaż został zrealizowany w dniach 5-6 czerwca na próbie 1100 osób metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowi (CATI).
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.