Najnowszy sondaż prezydencki dla WP. Wybory do ostatniej sekundy. Rafał Trzaskowski goni Andrzeja Dudę

Wybory 2020. Wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego IBRIS na zlecenie Wirtualnej Polski pokrywają się z rezultatami badań wewnętrznych zamawianych przez sztaby wyborcze głównych kandydatów. Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski idą w nich niemal łeb w łeb, choć wciąż przewagę w drugiej turze ma urzędujący prezydent i to on pozostaje faworytem w tej rozgrywce. PO twierdzi, że ma plan, jak to zmienić. PiS uspokaja: – Kampanię mamy pod kontrolą.

Najnowszy sondaż dla WP. Rafał Trzaskowski i Andrzej Dudą idą łeb w łeb
Źródło zdjęć: © Tomasz Kluczynski / Forum
Michał Wróblewski

Pytanie, czy pod kontrolą PiS są także nastroje społeczne. Te – choć o "gejmczendżerze" jeszcze nie może być mowy – się zmieniają, a wyborcy szeroko rozumianej opozycji przed wyborami coraz bardziej się mobilizują.

– Nie ma sensu pytać nas oficjalnie o sondaże. Odpowiemy zawsze tak samo: prawdziwym sondażem są wybory. Ciężko pracujemy, aby w nich wygrać – zapewniają sztabowcy prezydenta Andrzeja Dudy.

Ich konkurenci z Platformy Obywatelskiej i sztabu Rafała Trzaskowskiego kontrują: – PiS wie, że będzie im bardzo trudno. Walka będzie trwać do ostatniej sekundy, do zamknięcia ostatniego wyborczego lokalu.

Wybory 2020. Prezydent o sondażach: zmanipulowane

Według najnowszego sondażu prezydenckiego dla Wirtualnej Polski, gdyby doszło do pojedynku Andrzeja Dudy z Rafałem Trzaskowskim w drugiej turze wyborów prezydenckich, to zwyciężyłby w nich minimalną przewagą kandydat Prawa i Sprawiedliwości. W pierwszej turze obecnie urzędujący prezydent zdecydowanie wygrywa: może liczyć na 42,3 proc. poparcia. Chęć oddania głosu na kandydata KO deklaruje 23,2 proc. badanych.

Nic jednak nie jest rozstrzygnięte: w naszym badaniu dotyczącym drugiej tury Duda nie osiąga nawet 50 proc. poparcia, a prawie 5 proc. wyborców waha się, na kogo oddać głos. I to te głosy przeważą, kto zostanie głową państwa. Duży wpływ na ostateczny rezultat będą mieli też wyborcy Konfederacji, ważnym czynnikiem będzie również mobilizacja tzw. wyborców "anty-PiS".

Jak zwracał uwagę gość programu "Newsroom" w Wirtualnej Polsce socjolog prof. Jarosław Flis, w kilku poprzednich elekcjach – jeśli policzyć wszystkie głosy – tzw. obóz anty-PiS miał większe poparcie niż samo PiS. Zauważał to także w ostatnich wywiadach europoseł PiS i Solidarnej Polski Patryk Jaki, który powtarza, że siła "obozu III RP" jest na tyle duża, że może zaważyć na ostatecznym, zwycięskim wyniku kandydata opozycji w bezpośrednim starciu z kandydatem PiS.

Sztabowcy Andrzeja Dudy zdają sobie z tego sprawę. Oficjalnie przyznają, że czują się spokojnie i pewnie przed drugą turą wyborów, ale w kuluarach niektórzy politycy partii Jarosława Kaczyńskiego nie ukrywają, że bezpośrednie starcie z Trzaskowskim może skończyć się porażką. Oczywiście, dziś faworytem jest urzędująca głowa państwa, ale do wyborów zostało kilka tygodni. I wszystko może się zdarzyć.

– Duda dziś słabnie. "Trzasku" jest na fali. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, druga tura będzie pierwszym i ostatnim momentem, w którym obaj się miną. Jak w dobrym wyścigu na długi dystans. Nawet jeśli żaden sondaż przed wyborami nie będzie dawał nam zwycięstwa – mówi Wirtualnej Polsce polityk z otoczenia Rafała Trzaskowskiego.

I przypomina – rozmawiając z nami o sondażu dla WP – że dziś różnica między Dudą a Trzaskowskim jest mniejsza niż między Bronisławem Komorowskim a Dudą na miesiąc przed wyborami prezydenckimi w 2015 r.

Sam Andrzej Duda zachowuje dystans. Jak mówią jego współpracownicy, prezydent uważa, że pojawiające się właściwie codziennie w mediach prezydenckie sondaże są w większości zmanipulowane i służą wyłącznie kreowaniu nastrojów społecznych, a nie ich realnemu odzwierciedleniu.

Wybory 2020. Co mogło zaszkodzić Andrzejowi Dudzie

Politycy PiS, którzy zjedli zęby na kampaniach, twardo jednak trzymają się ziemi. Nie panikują – jak wielu szeregowych działaczy i posłów tej partii – ale widzą pewne zagrożenia płynące z bieżących wydarzeń, które rozpalają opinię publiczną.

Z rozmów ze sztabowcami – cytowanych m.in. przez bliskie władzy media – wynika, że prezydentowi w ostatnim czasie mogły zaszkodzić m.in: niefortunny udział w #hot16challenge2 i słynny rap z "ostrym cieniem mgły" (skutek: drwiny z głowy państwa, rozpalenie dyskusji o niedofinansowanej ochronie zdrowia, głośny sprzeciw znacznej części środowiska artystów wobec polityki PiS) oraz wielokrotnie opisywana sytuacja w radiowej "Trójce" (skutek: wrażenie cenzury ze strony szeroko pojętej "władzy", duże poruszenie wśród tzw. wyborców "umiarkowanych").

Z tą ostatnią sprawą głowa państwa nie miała nic wspólnego – ba, Duda stanął w obronie Kazika Staszewskiego i potępił kierownictwo "Trójki" – ale afera i tak uderzyła wizerunkowo także w kandydata Prawa i Sprawiedliwości. I prezydent to wie.

Wybory prezydenckie. Kampania się profesjonalizuje, sztaby PiS i PO wysoko stawiają poprzeczkę

Obóz władzy w ostatni weekend przystąpił do ofensywy – Andrzej Duda wraz z premierem Mateuszem Morawieckim ogłosili plan wielkich inwestycji publicznych ("plan Dudy") wraz z kontynuacją już trwających, m.in. związanych z przekopem Mierzei Wiślanej. To ma rozbudzać wyobraźnię wyborców i potwierdzać sprawczość, ambicje i proaktywność gospodarczą rządzących. Zwłaszcza w czasach kryzysu.

Rafał Trzaskowski zaczął za to walczyć o poszerzenie elektoratu. Postanowił wyjść ze swoim przekazem poza bazę wyborczą Platformy. Stąd – wygłoszona podczas nieźle przyjętego wystąpienia w Poznaniu – pochwała 500+, śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i hasło "nowej Solidarności" oraz zapewnienia o współpracy z rządem w czasach, gdy Trzaskowski pełniłby urząd głowy państwa.

Działania sztabów PiS i PO wyglądają na dobrze przemyślane. Ta kampania będzie jedną z najbardziej profesjonalnych w historii. Poprzeczka dla Dudy i Trzaskowskiego jest zawieszona bardzo wysoko. Który z nich zdoła ją przeskoczyć? Na czyją korzyść zagra czas? Odpowiedź poznamy najprawdopodobniej w lipcu – to wtedy odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie
Kiedy "mur antydronowy" zacznie działać? Media ujawniają
Kiedy "mur antydronowy" zacznie działać? Media ujawniają
Prezydent Syrii u Putina. AFP: Chce deportacji Baszara al-Asada
Prezydent Syrii u Putina. AFP: Chce deportacji Baszara al-Asada
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście