Wybory 2020. Bitwa o wyborców Krzysztofa Bosaka. Politycy Konfederacji ujawniają "grubo krojoną mistyfikację"
Spot pt. "Mimo wszystko Duda" o wyborcach Krzysztofa Bosaka, którzy zachęcają do głosowania na Andrzeja Dudę to mistyfikacja - twierdzi poseł konfederacji Jakub Kulesza. Po internetowym śledztwie ustalił, że występujący w filmie rzekomy sympatyk narodowców jest w rzeczywistości działaczem młodzieżówki PiS.
Pomiędzy sztabami Andrzeja Dudy oraz Rafała Trzaskowskiego trwa zażarta bitwa o przeciągnięcie na swoją stronę 1,3 mln wyborców, którzy w pierwszej turze wyborów prezydenckich zagłosowali na Krzysztofa Bosaka. W poniedziałek w serwisie YouTube opublikowano film pod hasłem "Mimo Wszystko Duda", rzekomo będący "oddolną akcją patriotów, którzy w pierwszej turze wyborów prezydenckich zagłosowali na Krzysztofa Bosaka, a w drugiej zagłosują na Andrzeja Dudę".
- To grubo krojona mistyfikacja, prawdopodobnie wypuszczona przez sztab Andrzeja Dudy. Po internetowym śledztwie mamy wątpliwości, czy kilku bohaterów występujących w spocie rzeczywiście popierało Krzysztofa Bosaka - mówi Jakub Kulesza, poseł Konfederacji i przewodniczący sejmowego klubu tej partii.
Akcja "Mimo wszystko Duda". Są wątpliwości
Wskazuje m.in. na Adama Żuralskiego, który na nagraniu oświadczył, że w pierwszej turze zagłosował na Krzysztofa Bosaka. "A w drugiej zagłosuję na Andrzeja Dudę, ponieważ pan prezydent dobrze reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej" - dodał.
- Ten pan został zdemaskowany przez nasze środowisko jako sekretarz organizacji Młodzi dla Polski, założonej przez Sebastiana Kaletę, wiceministra sprawiedliwości. Właśnie usunął konto na Twitterze. Chwalił się zdjęciami z Beatą Szydło. Nie znaleźliśmy żadnych dowodów, aby kiedykolwiek wyraził sympatię na kandydata Konfederacji - dodaje poseł Kulesza.
Poseł Kulesza komentuje, że udział w spocie "przedsiębiorcy dr. Tomasza Dorosza" to próba podszycia się pod popularnego działacza narodowego o tym samym imieniu i nazwisku. Wspomniany doktor nie istnieje w bazie polskich naukowców. Spośród bohaterów spotu jedynie udział dwóch osób: Marka Miśko i Leszka Żebrowskiego nie budzi wątpliwości działaczy Konfederacji. Reszta to według nich zakamuflowani PiS-owcy.
- Daliśmy wyraźny sygnał, że nikomu nie przekazujemy poparcia. Nasi wyborcy dobrze wiedzą, na kogo głosować. Zrobią to zgodnie z własnym sumieniem, a to, czego najbardziej nie lubią w polityce, to właśnie tego typu obłudy i manipulacji - dodaje Jakub Kulesza.
Bitwa o wyborców Krzysztofa Bosaka
Andrzej Duda ostatnio kilkakrotnie puszczał oko do sympatyków Krzysztofa Bosaka. Podpisał "Kartę Rodziny", w której mocno zaakcentował kwestie ideologiczne ("ochrona dzieci przed ideologią LGBT"). Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że powstanie "fundusz patriotyczny", mający wspierać fundacje i stowarzyszenia o profilu patriotycznym.
Krzysztof Bosak odmówił jednoznacznego poparcia Andrzejowi Dudzie i Rafałowi Trzaskowskiemu. Według sondażu opublikowanego w Wirtualnej Polsce, spośród wyborców, którzy głosowali w I turze na Krzysztofa Bosaka, 30 proc. odda swój głos na Andrzeja Dudę, a 70 proc. zadeklarowało głosowanie na Rafała Trzaskowskiego.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl