Wyborcze burgery. Kanapki z sieciówki mają zapewnić zwycięstwo kandydatowi z Gorlic
Kampania, która będzie skuteczna to w wyborach samorządowych bardzo często klucz do sukcesu. Wiadomo od dawna, że najlepsze efekty przynoszą obietnice. W zasadzie dotyczyć one mogą, jak się okazuje, czegokolwiek. Nawet darmowego poczęstunku w postaci cheesburgera z popularnej restauracyjne sieci dla każdego mieszkańca.
Kandydat do rady Gorlic, Anatol Kręgowski, obiecuje wyborcom... po cheesburgerze z fastfoodu
Wyróżnienie się na tle ogromnej rzeszy kandydatów do stanowisk w samorządach miast, miasteczek i wsi nie jest łatwe. Pretendenci do lokalnej władzy prześcigają się więc w pomysłach, które mogą zapewnić im uwagę i głosy.
Płaszczyzną do tych wyścigów są płoty, drogi, pojazdy prywatne i zbiorowa komunikacja oraz media społecznościowe. Od oryginalności blisko czasem do śmieszności.
Z bardzo nietypową propozycją wystąpił kandydat do rady w mieście Gorlice. Anatol Krygowski, brązowy medalista Mistrzostw Świata w podnoszeniu ciężarów, złożył swoim ewentualnym wyborcom ciekawe przyrzeczenie. Na tyle interesujące, że sprawę opisuje z życzliwością TVP Info.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Groźne odkrycie operatora koparki. Na miejsce wezwano służby
Sportowiec nagrał film, który zamieścił w mediach społecznościowych. Demonstracyjnie jedząc burgera maluje na Facebooku przed widzami śmiałą wizję.
Wyborcze starcia. Kandydaci szukają pomysłów
Obiecuje, że w Gorlicach powstanie… McDonalds. — Nowe miejsca pracy, globalną marka, nowe miejsca pracy - wiecie, o czym mówię. Ten pomysł pojawia się od lat - mówi kandydat. Dodaje też, że Gorlice różnią się od okolicznych miast, takich jak Tarnów, Krosno, Nowy Sącz, Paszczyna, Sędziszów Małopolski właśnie tym, że tylko tutaj nie ma takiej restauracji.
Chodzi nie tylko o dostęp do wątpliwych pyszności, ale o możliwość zatrudnienie. Jeśli uda się wreszcie przełamać ten fastfoodowy impas, do czego potrzebny jest właściwy wybór. Krygowski obiecuje cheeseburgera każdemu mieszkańcowi.
Pierwsza runda wyborów samorządowych odbędzie się już w poświąteczna niedzielę, 7 kwietnia. O mandaty w radach gminy, powiatu, województwa, a w Warszawie także dzielnic, walczy 190 tysięcy osób. Toczy się też walka o fotele wójtów, burmistrzów lub prezydentów.
Głosowanie trwać będzie od godziny 7 do 21. Tak samo będzie dwa tygodnie później, 21 kwietnia, kiedy odbywać się będzie druga tura głosowania.
Dla wielu kandydatów sprawy rozstrygną się już 7 kwietnia. Jeśli jednak żaden z kandydatów do stanowiska nie uzyska bezwzględnej większości głosów w pierwszej turze, o ostatecznym wyniku zdecyduje druga tura, do której stają dwaj kandydaci z najwyższymi wynikami..
Wyborcy dostaną w dniu wyborów zestaw kart. Ten dokument, oprócz nazwisk kandydatów, zawiera też instrukcje głosowanie, którą trzeba uważnie przeczytać i przestrzegać, by głos został uznany za ważny.
Czytaj też: Kandydat obiecuje. Zamiast kiełbasy wyborczej
Źródło: TVP Info
