WUG: rośnie liczba wypadków w firmach zatrudnianych przez kopalnie
O prawie 40% wzrosła w tym roku liczba wypadków, w których poszkodowani zostali pracownicy firm usługowych, wynajmowanych przez kopalnie do prac pod ziemią. Wypadkowość w tych formach nasila się systematycznie od około dwóch lat - wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach.
27.11.2006 16:20
W miniony wtorek po wybuchach metanu i pyłu węglowego w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej zginęło 23 górników. 15 z nich pracowało w prywatnej firmie Mard, prowadzącej na zlecenie kopalni likwidację ściany wydobywczej. Wcześniej w kopalniach "Wujek", "Sośnica-Makoszowy" i "Sobieski" doszło do trzech wypadków śmiertelnych pracowników zewnętrznych firm.
WUG już w pierwszej połowie ubiegłego roku skontrolował prowadzenie prac w kopalniach przez firmy zewnętrzne, zwracając m.in. uwagę, że często zatrudniają one osoby o niskich kwalifikacjach, mniejszym poczuciu dyscypliny i odpowiedzialności w porównaniu z załogami kopalń oraz gorzej wynagradzane, co przyczynia się do pogorszenia stanu bezpieczeństwa.
Według danych WUG, do końca października w tym roku w górnictwie węgla kamiennego doszło ogółem do 1925 wypadków, z czego 378 dotyczy pracowników firm usługowych. W tym samym czasie ubiegłego roku wypadków było 1763, z czego 272 w firmach usługowych. Oznacza to, że w samych kopalniach wypadkowość wzrosła o 3,8%., a wraz z firmami zewnętrznymi o 9,2%. Wypadków w firmach jest więcej o prawie 40%.