W takim stanie Nawroccy przekazali mieszkanie. Fundacja ujawnia

• Nawrocki przekazał kawalerkę stowarzyszeniu dobroczynnemu z Gdyni. To odpowiedź na kontrowersje związane z przejęciem mieszkania od Jerzego Ż. w niejasnych okolicznościach.
• Poprzedni właściciel, który ma prawo do korzystania z mieszkania do końca życia, obecnie przebywa w Domu Pomocy Społecznej.
• Fundacja planuje wykorzystać mieszkanie jako schronienie dla osób w kryzysie, w tym kobiet doświadczających przemocy domowej. Mieszkanie jest jednak do totalnego remontu.

Przypomnijmy - 7 maja 2025 roku, w odpowiedzi na narastającą krytykę związaną z zakupem kawalerki od Jerzego Ż., Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS na prezydenta Polski, publicznie zapowiedział przekazanie mieszkania na cele charytatywne. Decyzja została ogłoszona w trakcie kampanii wyborczej, gdy afera mieszkaniowa zdominowała debatę publiczną i podważyła wiarygodność Nawrockiego. W swoim oświadczeniu kandydat podkreślił, że chce zakończyć spekulacje dotyczące jego intencji, a mieszkanie ma służyć potrzebującym.

Decyzja o przekazaniu mieszkania została szeroko skrytykowana jako próba ratowania wizerunku Nawrockiego w kluczowym momencie kampanii wyborczej. Opozycja, w tym Donald Tusk i Magdalena Biejat, zarzuciła kandydatowi, że jest to reakcja na presję mediów i opinii publicznej, a nie autentyczny akt altruizmu.

Trzeba dodać, że Nawrocki nie podjął wcześniejszych działań, by poprawić sytuację Jerzego Ż., np. pokrywając koszty jego pobytu w DPS.

- Jeszcze nie widziałem tego mieszkania, bo akt podpisaliśmy wczoraj (14 maja - red.) ale wiemy, że wymaga ono gruntownego remontu i będziemy się przymierzali, żeby prace przeprowadzić za własne środki - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Bogdan Palmowski, prezes Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego w Gdyni.

- Informacje, że wszystko jest do remontu, przekazała nam sama żona Karola Nawrockiego, która brała udział w podpisaniu aktu - dodał. Jak pisaliśmy w WP, Karol Nawrocki nie brał udziału w czynnościach, dał w tej sprawie pełnomocnictwo swojej małżonce.

Prace remontowe ruszą, jak tylko zakończą się formalne procedury, a fundacja znajdzie ekipę remontową, która podejmie się tego wyzwania. - To na pewno trochę potrwa. Kapitalnego remontu nie przeprowadza się w kilka dni - podsumował.

Przypomnijmy, że kawalerka w Gdańsku, którą Nawroccy odkupili od Jerzego Ż. została przekazana na rzecz Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego w Gdyni.

- Mieszkanie zgodnie z aktem notarialnym w pierwszej kolejności będzie przeznaczone dla pana Jerzego, który był poprzednim właścicielem. Pan Jerzy obecnie przebywa w Domu Pomocy społecznej, jest chory i nie może samodzielnie funkcjonować. Jeżeli jego stan zdrowia się poprawi, to będzie mógł wrócić do tego mieszkania i zamieszkiwać tam - mówił nam prezes stowarzyszenia.

- Jeżeli Pan Jerzy nie będzie mógł tam zamieszkać, to mieszkanie będzie pełnić rolę pożytku publicznego. Myślimy, żeby mogły tam zamieszkiwać kobiety, które doznają przemocy w rodzinie. Czasami trzeba odizolować taką kobietę, żeby mogła odetchnąć i znaleźć nowe schronienie - stwierdził.

Czytaj też:

Nawrocki pod gradem pytań po oddaniu kawalerki. Zignorował pytania

Kaczyński tłumaczy Nawrockiego. "Realnie miał jedno mieszkanie"