Wrze w opozycji. PO uderza w Wiosnę: "To masa upadłościowa"

Politycy PO nie mają już ochoty współpracować z Wiosną i są coraz bardziej sfrustrowani negocjacjami z PSL i SLD. "Wiosna to masa upadłościowa", a "PSL zachowuje się jak ktoś, kto chce obciążyć partnera związku za zerwanie" - mówią.

Wrze w opozycji. PO uderza w Wiosnę: "To masa upadłościowa"
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

Gdy PiS podbija kolejne sondaże wyborcze - w najnowszym zdobył poparcie aż 40 proc. Polaków - w opozycji wciąż trwają negocjacje, z jakich list wystartują poszczególne ugrupowania i z kim utworzą koalicje. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", Platforma mówi obecnie "tak" Sojuszowi Lewicy Demokratycznej, "nie" Wiośnie oraz "jak chcecie" Polskiemu Stronnictwu Ludowemu.

W niedzielę pisaliśmy, że negocjacjami w opozycji coraz bardziej zmęczeni są działacze PSL i SLD. Teraz okazuje się, że również w Platformie pojawia się zniecierpliwienie. Jeden z prominentnych polityków PO zdradza gazecie, że Platforma na pewno będzie współpracować z SLD, które zadeklarowało chęć kontynuowania koalicji z wyborów europejskich. Poza nimi w sojuszu mają pozostać Nowoczesna, Inicjatywa Polska i Zieloni.

Zmęczeni "dąsami" ludowców

A co z PSL-em? – PSL zachowuje się jak ktoś, kto chce obciążyć partnera związku za zerwanie. To nie jest tak, że PO nie chce wejść do koalicji, którą proponuje PSL. To ludowcy opuszczają koalicję, której celem jest ochrona demokracji i państwa prawa w Polsce - mówi jeden z działaczy Platformy i podkreśla, że w jego ugrupowaniu narasta zmęczenie "dąsami" ludowców.

– Najpierw program Wiosny miał być nie do pogodzenia z programem PSL, kilka dni później okazało się, że nie podoba im się również SLD, z którym przez wiele lat sprawowali rządy. Za chwilę nie będą im się podobali Zieloni, a następnie Barbara Nowacka. To nie jest konkurs piękności, w którym PSL pełni funkcję jedynego jurora – mówi polityk PO.

Wszystko wskazuje na to, że projekt współpracy Schetyna-Biedroń również nie wypali. Działacze Platformy ocenili w rozmowie z gazetą, że po wyjeździe lidera partii, Wiosna to już tylko "masa upadłościowa". Wielu polityków wciąż ma za złe Biedroniowi, że w czasie ostatniej kampanii tak zaciekle atakował posłów PO - niektórym groził nawet procesami.

Odrzucenie współpracy z Biedroniem jest też na rękę Sojuszowi Lewicy Demokratycznej. W SLD żalą się, iż przewlekłe negocjacje bardzo źle wpływają na ich przygotowania do jesiennych wyborów. "Platforma Obywatelska ma już swój działający sztab wyborczy. Wiosna Biedronia powołała go parę dni temu. Dzisiaj przygotowania do wyborów rozpoczął sztab PSL. Już tylko my grzecznie czekamy, co zadecydują o nas inni" - skomentował w weekend Wincenty Elsner, wiceprzewodniczący SLD. "Mam dość czekania w przedpokoju Schetyny" - dodał.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (735)