Wielu słuchaczy musi zadowolić się miejscami poza salą koncertową, która mieści 6-7 tys. fanów, na murawach dookoła Hali. Bilety na koncert nie były tanie - za miejsce stojące trzeba było zapłacić 90 zł, a za siedzące - 110 zł.
Występ Cave'a poprzedził nieznany w Polsce artysta Dave Graney. Towarzyszy on Cave`owi w jego europejskiej trasie, która ma wypromować na Starym Kontynencie najnowszy album muzyka "No More Shall We Part".
Trasa rozpoczęła się 18 kwietnia w Sztokholmie, a skończy 2 lipca w Atenach. Z Wrocławia Cave z towarzyszącym mu od 15 lat ośmioosobowym zespołem The Bad Seeds jedzie do czeskiej Pragi. (jd)