Wrocław: mężczyzna zaczepiający kobiety zatrzymany

Kobiety od miesięcy nie mogły jeździć spokojnie wrocławską komunikacją miejską. Wszystko za sprawą 33-latka, który nagabywał pasażerki – pluł na nie, zbliżał się i głośno bekał im w twarz, próbował prowadzić nieprzyzwoite rozmowy, a nawet dotykać ich. Mężczyzna najpierw jeździł tramwajami linii 4, później można go było spotkać na terenie całego Wrocławia.

Ostatnie incydenty miały miejsce pod koniec października i na jakiś czas sytuacja się uspokoiła. Policja tłumaczyła wówczas, że jest bezradna, a MPK przekonywało, iż nikt nie zgłaszał podobnego problemu. 33-latek prawdopodobnie zrezygnował z dotychczasowego zachowania po tym jak partner jednej z nagabywanych kobiet postanowił wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę.

33-latek pojawił się ponownie w marcu, jednak dopiero w sobotę, 25 kwietnia zatrzymał go patrol straży miejskiej i funkcjonariuszy policji. Po południu mężczyzna jechał tramwajem linii 6 bez maseczki ochronnej, z premedytacją pluł i kaszlał na innych pasażerów. Co ważne - dzień wcześniej mężczyzna dostał mandat za poruszanie się w przestrzeni publicznej bez maseczki, o czym zaalarmował służby motorniczy. 33-latek trafił do komisariatu na Ołbinie, policja prowadzi przeciwko niemu postępowanie.

"Policjanci otrzymali zgłoszenia od kilku kobiet, które czują się pokrzywdzone zachowaniem tego mężczyzny. Prowadzimy obecnie postępowanie, gromadzimy materiał dowodowy. Po zakończeniu czynności prześlemy go do sądu. Istotne jest więc teraz, aby dotrzeć do jak największej liczby osób" – stwierdził Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.