Wrocław. Kobiety są samowystarczalne. Damska obsada "Białego małżeństwa" w Polskim

Na ten premierowy spektakl w nadchodzący weekend nie ma już biletów. Ale jeszcze jest szansa, by zobaczyć go online. Pandemiczne doświadczenie w kreowaniu wydarzeń dla widowni w sieci nie poszło w las - produkcje Teatru Polskiego umożliwiają teleportowanie się do teatralnego fotela bez pokonywania fizycznej odległości.

Wrocław. "Białe małżeństwo" w Teatrze Polskim - spektakl w kobiecej obsadzie na Rok RóżewiczowskiWrocław. "Białe małżeństwo" w Teatrze Polskim - spektakl w kobiecej obsadzie na Rok Różewiczowski
Źródło zdjęć: © Teatr Polski
Barbara Kwiatkowska

Na ten premierowy spektakl w nadchodzący weekend nie ma już biletów. Ale jeszcze jest szansa, by zobaczyć go online. Pandemiczne doświadczenie w kreowaniu wydarzeń dla widowni w sieci nie poszło w las - produkcje Teatru Polskiego umożliwiają teleportowanie się do teatralnego fotela bez pokonywania fizycznej odległości.

A "Białe małżeństwo", spektakl na wskroś wrocławski, z wielu zresztą powodów, warto zobaczyć, nawet i na ekranie własnego komputera. Po pierwsze, bo autor dramatu to wrocławianin, chluba miasta. Bo akurat mamy Rok Różewiczowski. Bo dzieło Tadeusza Różewicza, choć swoją prapremierę miało w styczniu 1975 roku w Teatrze Narodowym, to wystawione dziewięć miesięcy później na scenie wrocławskiego Teatru Współczesnego imienia Edmunda Wiercińskiego, a wyreżyserowane przez Kazimierza Brauna, nie mogło przez całe lata zejść z desek, a grano je przy pełnej widowni.

Była to realizacja, której towarzyszyła atmosfera skandalu, zaczynającego się daleko od teatralnego budynku, na każdym słupie ogłoszeniowym i miejscu, w którym pokazywały się plakaty. Ten, stworzony przez Franciszka Starowiejskiego w 1975 roku wywoływał rumieńce na dziewczęcych twarzach, a u matek powodował odruch zasłaniania ocząt niewinnych maleństw.

Plakat  do spektaklu "Białe małżeństwo" w reżyserii Martyny Łyko
Plakat do spektaklu "Białe małżeństwo" w reżyserii Martyny Łyko © Teatr Polski

Wrocław. "Białe małżeństwo" w Teatrze Polskim. To wydarzenie Roku Różewiczowskiego, ogłoszonego w setną rocznicę urodzin poety

Zarys obrazoburczej grafiki bez wątpliwości nasuwał na myśl te tajemnicze, mroczne i napiętnowane aspekty ludzkiego życia, które dawniej stawały się udziałem kobiet dopiero po inicjacji seksualnej, przynajmniej teoretycznie przypadającej dopiero po zaślubinach. Nie tylko plakat zresztą, czy ówczesną realizację na scenie, ale i sam dramat uważano w latach 70. za pogwałcenie dobrych obyczajów w teatrze.

W tej najnowszej realizacji "Białego małżeństwa" w Teatrze Polskim kobiety pokazują wyraźnie, że wiatr historii się zmienia. To przedstawienie, w którym aktorki biorą na siebie wszystkie role w obsadzie, nawet i te męskie - jak czas kobiet, to czas kobiet, a przecież historia teatru pamięta nieodległą epokę odwrotnej sytuacji.

Reżyserka Martyna Łyko chciała, by spektakl był kobiecą narracją, w której na dodatek wyczuć można zapowiedź nadchodzących pokoleniowych zmian. To akurat zawsze dało się wyczytać z przekazu Różewicza, choć napisany w 1973 roku tekst dramatyczny uświadamia, jak długą i pełną przeszkód drogę muszą nadal przebywać kobiety na trasie do pełnej symetrii z męskim światem. To dotyczy również i kwestii równouprawnienia w seksualności.

Wrocław. "Białe małżeństwo" w kobiecej obsadzie. Dramatem, który Różewicz pisał z myślą o emancypantkach, można opowiedzieć świat XXI wieku

Reżyserka poczuła, że kobiety lepiej poradzą sobie z tym zagadnieniem bez męskiego towarzystwa na scenie. W spektaklu zobaczymy Aleksandrę Chapko w roli Bianki, Beatę Śliwińską jako Paulinę, Bożena Baranowska wystąpi w roli Matki, Agata Skowrońska zagra Ciotkę, a Katarzyna Baran Kucharcię. Męskie role Ojca, Dziadka i Beniamina wezmą na siebie Jolanta Zalewska, Monika Bolly, Iwona Kucharzak-Dziuda. Kostiumy przygotowali Anna Maria Karczmarska i Mikołaj Małek, muzykę skomponował Maurycy Raczyński, a za choreografię odpowiada Tobiasz Sebastian Berg.

Premiera "Białego małżeństwa" w najbliższą sobotę 13 marca na Scenie na Świebodzkim o godzinie 19. Bilety na spektakl online do nabycia na internetowej stronie teatru, tak jak i bilety na przedstawienia w klasycznym wymiarze w kolejnych terminach.

Koronawirus w Polsce. Dodatkowe restrykcje na Wielkanoc? "Na razie tylko apel"

Wybrane dla Ciebie
Obłuda Kremla. "To najbardziej kruchy moment od II wojny światowej"
Obłuda Kremla. "To najbardziej kruchy moment od II wojny światowej"
"Rosjanie żądali zbyt wiele". Do spotkania Trump-Putin nie dojdzie?
"Rosjanie żądali zbyt wiele". Do spotkania Trump-Putin nie dojdzie?
Niemiecka prasa o rosyjskiej dezinformacji przeciw Polsce
Niemiecka prasa o rosyjskiej dezinformacji przeciw Polsce
Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"
Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"
Ukraińcy zatrzymani w Rumunii. Mają związek ze sprawą w Polsce
Ukraińcy zatrzymani w Rumunii. Mają związek ze sprawą w Polsce
Kradzież w Luwrze. Media: Klejnoty nie były ubezpieczone
Kradzież w Luwrze. Media: Klejnoty nie były ubezpieczone
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki. Placówka miała za dużo dzieci
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki. Placówka miała za dużo dzieci
Tragiczny finał policyjnej interwencji w Bydgoszczy
Tragiczny finał policyjnej interwencji w Bydgoszczy
Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami
Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami
Akt oskarżenia wobec Wosia. Prokuratura podaje szczegóły
Akt oskarżenia wobec Wosia. Prokuratura podaje szczegóły
Niemiecka gazeta: Trump nie ma planu dla Ukrainy
Niemiecka gazeta: Trump nie ma planu dla Ukrainy
Gdy się wygrało wszystko, trzeba zmienić dyscyplinę [OPINIA]
Gdy się wygrało wszystko, trzeba zmienić dyscyplinę [OPINIA]