Powrót do szkół. Co z 1 września? Może wrócić nauka hybrydowa

Sytuacja epidemiologiczna w kraju jest dynamiczna, podobnie jak na całym świecie. W praktyce oznacza to, że podejmowanie decyzji na kilka tygodni do przodu jest niemal nierealne. Oznacza to, że dzieci i rodzice wciąż nie wiedzą, czy 1 września rok szkolny rozpocznie się normalnie, a nauczanie prowadzone będzie w trybie stacjonarnym.

Niepokojące informacje przekazała "Dziennikowi Wałbrzych" wiceprezydent Wałbrzycha, Sylwia Bielawska. - Wiem, że na chwilę obecną rozważana jest taka możliwość, że dzieci w określonych rocznikach wracać będą do szkoły na zasadzie nauki hybrydowej. Nie będzie to nauka zdalna dla wszystkich, ale będzie to nauka podzielona na grupy - poinformowała. 

Niewykluczone, że do pracy stacjonarnej nie wrócą nauczyciele, którzy nie przyjęli szczepionki przeciwko COVID-19. - Większość kadry zarówno administracyjnej jak i dydaktycznej jest u nas zaszczepiona - wytłumaczyła wiceprezydent Wałbrzycha.

Polski Ład to kolejny spór w Zjednoczonej Prawicy? "Gowin niewiele ugra"

- Ta część, która nie przyjęła szczepionki to są osoby, które nie zostały zaszczepiony ze względu na choroby towarzyszące niepozwalające im na zaszczepienie lub lekarze prowadzący ich nie pozwalają na to. Pozostała też bardzo niewielka grupa, która przechorowała COVID-19 i oczekuje na to, żeby się zaszczepić - dodała Sylwia Bielawska. 

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że czwarta fala epidemii uderzy w okolicach połowy sierpnia, co oznacza, że w wkrótce pojawić się mogą częściowe lockdowny. 

źródło: Dziennik Wałbrzych