Koronawirus. Bilety na msze święte. Prosty sposób na limity
Od soboty w Polsce obowiązują bardziej zaostrzone limity dotyczące liczby wiernych w kościołach. Prosty sposób na uporanie się z problemem znalazła bazylika św. Jana w Oleśnicy. Parafianie przed wejściem będą otrzymywać bilety. Gdy się skończą, będzie to oznaka, że limit wiernych został wyczerpany.
Do soboty, 27 marca w kościołach w naszym kraju obowiązywał limit 1 osoba na 15 metrów kwadratowych. Praktyka pokazała, że w przypadku wielu świątyń księża proboszczowie nie zwracali uwagi na to, ile osób znajduje się w ich wnętrzach. Restrykcje były łamane, ale to ma się zmienić. Sam Episkopat zaapelował o to, by staranniej weryfikować liczbę wiernych podczas mszy świętych.
Apel Episkopatu jest o tyle ważny, że w życie weszły nowe obostrzenia. Począwszy od soboty w kościele może znajdować się 1 osoba na 20 metrów kwadratowych powierzchni. Co więcej, policja zapowiada, że możliwe są w najbliższym czasie kontrole miejsc kultu religijnego pod kątem przestrzegania przepisów.
Koronawirus. Bilety na msze święte. Prosty sposób na limity
Na bardzo prosty, ale skuteczny sposób weryfikowania liczby wiernych w kościele wpadła parafia św. Jana w Oleśnicy na Dolnym Śląsku. Od niedzieli przy wejściach głównych do bazyliki znajdą się ministranci, którzy będą wręczać specjalne bilety, uprawniające do wejścia do wnętrza.
Równocześnie pierwszeństwo wejścia do świątyni będą mieć osoby, których intencja jest na danej mszy świętej. Wyczerpanie się wejściówek będzie informacją dla księży i ministrantów, że limit wiernych w bazylice wyczerpał się i kolejne osoby nie zostaną wpuszczone do środka.
Zgodnie z obecnymi limitami, w bazylice mniejszej w Oleśnicy znajdować może się maksymalnie 75 osób. Aby nie dochodziło do sytuacji, w których część parafian zostanie pozbawiona udziału w mszy świętej, od najbliższej niedzieli odbywać się dodatkowe nabożeństwa - o godz. 14, 15 i 16.