RegionalneWrocławAborcja w Polsce. Oleśnica ma dość. Rekordowa liczba podpisów pod projektem ustawy ws. aborcji

Aborcja w Polsce. Oleśnica ma dość. Rekordowa liczba podpisów pod projektem ustawy ws. aborcji

Oleśnica znajduje się w gronie dolnośląskich miast, które najmocniej walczą z decyzją Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającą prawo antyaborcyjne. Organizatorzy regularnie zbierają podpisy pod nowym projektem ustawy w sprawie aborcji. W minioną niedzielę padł rekord.

Aborcja w Polsce. Oleśnica ma dość. Rekordowa liczba podpisów pod projektem ustawy ws. aborcji
Aborcja w Polsce. Oleśnica ma dość. Rekordowa liczba podpisów pod projektem ustawy ws. aborcji
Źródło zdjęć: © Oleśnicki Strajk Kobiet
Katarzyna Łapczyńska

22.02.2021 15:03

Aborcja w Polsce. Organizatorom zbiórki z pewnością pomogła piękna pogoda, która zmotywowała oleśniczan do wyjścia z domów. Do tej pory po dworze spacerowali tylko najwytrwalsi. Piękny dzień zachęcił jednak do aktywności na zewnątrz. A to spowodowało rekord w liczbie zebranych podpisów.

Aborcja w Polsce. Oleśnica ma dość. Rekordowa liczba podpisów pod projektem ustawy ws. aborcji

Oleśniczanie podsumowali niedzielną akcję, która zakończyła się sporym sukcesem. "Zebraliśmy 106 podpisów! To więcej niż wszystkie poprzednie zbiórki razem wzięte. Oleśniczanie i Oleśniczanki pokazali, że mają już dość spróchniałego kompromisu, mają dość mizoginistycznych rządów prawicy i zabierania kobietom kolejnych praw" - napisał Oleśnicki Strajk Kobiet na Facebooku.

"Najpierw odebrali nam antykoncepcję awaryjną, później zdjęli z lekarzy zasłaniających się klauzulą sumienia obowiązek odsyłania do specjalisty, który udzieli odpowiedniej porady czy wykona konkretny zabieg, teraz przybili ostatni gwóźdź do patriarchalnej trumny, w której pogrzebano prawa kobiet" - dodały osoby zbierające podpisy ws. zalegalizowania aborcji w Polsce.

"Nie obyło się bez incydentów i mansplaingująch aktywistki mężczyzn. Życzono nam 'skrobanki' rozbitą butelką, słuchałyśmy jak mężczyźni mówią o tym, że zabiliby swoją żonę, gdyby dowiedzieli się o tym, że wykonała aborcję, był też mężczyzna, który na siłę próbował nas nawracać" - zdradzili aktywiści.

"To tylko pokazuje, że robimy dobrą rzecz. Walczymy o nasze prawa. Mamy już dość mówienia, że to nie ten moment, że luzie nie są gotowi, że jesteśmy tematem zastępczym. Teraz czas na walkę kobiet, czas na walkę o odzyskanie utraconych praw. Bez żadnych spróchniałych kompromisów" - dodali.

Z pewnością nie była to ostatnia akcja tego typu na terenie Oleśnicy. Aktywiści zapowiadają dalszą walkę o swoje prawa. 

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)