Wrócił z wakacji z wężem w walizce
Metrowej długości wąż przyczaił się w bagażu młodego Francuza, który spędzał wakacje na Martynice. 17-letni Alessandro odkrył gada dopiero rano w mieszkaniu w Paryżu, po ośmiu godzinach lotu.
Jak relacjonowała matka chłopaka, kiedy wąż wypełzł z walizki, jej młodszy, dziewięcioletni syn wpadł w panikę. Mnie i starszemu synowi udało się schwytać węża pałeczkami do chińszczyzny i umieścić w plastikowym worku - wyjaśniła.
Węża zabrali wezwani na miejsce strażacy. Gatunku węża nie podano.
Prawdopodobnie dostał się on do bagażu nastolatka na kilka godzin przed odlotem do Paryża.