Wpuszczać migrantów czy nie? Sondaże wskazują jasno

Temat migrantów, którzy próbują się przedostać do Polski z terenu Białorusi, jest ostatnio jednym z większych problemów społecznych. Dzięki badaniom sondażowym, przeprowadzonym przez Ipsos dla TOK FM i OKO.press, wypowiedzieć w sprawie mogli się Polacy. Przeważająca większość ankietowanych ma zdecydowane stanowisko.

Straż graniczna na pograniczu polsko-białoruskim w Ozieranach Wielkich
Straż graniczna na pograniczu polsko-białoruskim w Ozieranach Wielkich
Źródło zdjęć: © PAP | Pawe� Supernak

Migranci masowo stawiają się na polsko-białoruskiej granicy. To element wojny hybrydowej. Na pogranicze Polski i Białorusi sprowadzani są z inicjatywy Rosji i polityków Putina.

Sprawa traktowania tych ludzi dzieliła Polaków od początku. Jedni zaangażowali się w pomoc migrantom zagubionym w lesie, do dziś organizując obywatelskie patrole niosące pomoc medyczną i zaopatrzenie. Inni sprzyjają budowaniu szczelnych barier.

Te ostatnie od pewnego czasu są atakowane z wyjątkową zaciekłością przez uzbrojone grupy cudzoziemców. Na skutek jednego z takich ataków zginął polski żołnierz. Został zraniony nożem przez napastnika, który sięgał zza ogrodzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sytuacja stała się napięta, co z całą pewnością ma wpływ na stanowisko Polaków do otwierania polskich granic przed napływem migracyjnym. Sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, co społeczeństwo myśli na ten temat i jakie rozwiązanie tego kryzysu wskazuje.

Sondaż pokazał stanowisko Polaków w sprawie migrantów. "Nie wpuszczać"

Badanie pokazuje, że blisko 70 proc. ankietowanych uważa, że trzeba zrobić wszystko, by polska granica pozostała szczelna. Tylko 19 proc. respondentów jest zdania, że ludzi sprowadzanych na granicę przez reżim Łukaszenki nie powinno się zawracać na Białoruś, lecz trzeba im pomóc, wpuszczając do Polski i rozpatrując ich sprawy z punktu prawnego. Mowa o działaniach związanych udzieleniem azylu.

Ankietowani musieli określić swoje stanowisko i wskazać, który z przedstawionych poglądów wydaje im się bliższy. Większość - 67 proc. - wskazała zdanie: "Nie wpuszczać, a jeśli uda im się przekroczyć granicę, kazać wrócić na stronę białoruską". 19 proc. badanych wybrało zdanie wyrażające opinię, że "należy ich wpuścić na teren Polski i rozpatrzeć ich wnioski o azyl". Odpowiedź "Nie wiem/trudno powiedzieć" wybrało 14 proc. ankietowanych.

Uczestnicy ankiety zabrali też głos na temat wprowadzenia strefy buforowej na granicy. Za tymi działaniami opowiedziało się 48 proc. badanych. 35 proc. uważa, że to zły pomysł, a 17 proc. nie ma zdania.

Sondaż ujawnia także, jaki związek opinie Polaków na temat kryzysu na granicy polsko-białoruskiej mają z ich preferencjami politycznymi. Otwieraniu granicy najliczniej sprzeciwiają się sympatycy Konfederacji. Aż 91 proc. z nich stoi na stanowisku, że nie można wpuszczać cudzoziemców do Polski. Na drugim miejscu znalazł się elektorat PiS - 86 proc. Ale taka opinia popularna jest także wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej (61 proc.) i wyborców Trzeciej Drogi (o 1 proc. mniej).

Najwięcej osób popierających wpuszczanie do kraju migrantów sympatyzuje z Lewicą. Za wpuszczaniem migrantów jest aż 39 proc., a przeciw 35.

Ipsos zapytał też ankietowanych o ich opinie na temat wprowadzenia strefy buforowej na granicy. Niemal połowa z nich - 48 proc. - popiera to rozwiązanie, wybierając odpowiedź "to dobry pomysł, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze, nawet jeśli ograniczane są prawa obywatelskie. 35 proc. jest zdania, że to "zły pomysł, bo bezpieczeństwo jest ważne, ale władze nie powinny działać bez żadnej kontroli i ograniczać praw obywatelskich". 17 proc. nie ma na ten temat zdania.

Strefa buforowa jednak stała się już faktem w zeszłym tygodniu. Obowiązuje na około 60 kilometrach granicy polsko-białoruskiej.

Źródło: oko.press

Źródło artykułu:WP Wiadomości
granicamigrancistraż graniczna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (178)