Kac Vegas w Amsterdamie
W marcu 2014 roku trzech agentów Secret Service postanowiło rozerwać się na mieście. Byli elitą spośród elit, należeli bowiem do tak zwanej "drużyny kontruderzeniowej", ostatniej linii ochrony prezydenckiej, która ma uchronić życie głowy państwa w razie zamachu. Po suto zakrapianej nocy jeden z członków tercetu zasypia nieprzytomny na hotelowym korytarzu. W niedzielny poranek znajduje go obsługa, która składa zawiadomienie do amerykańskiej ambasady. Całość dzieje się w Amsterdamie, gdzie na poniedziałek agentów przydzielono do ochrony pierwszej damy.
Mężczyzn dyscyplinarnie odesłano do domu za załamanie regulaminu, który zakazuje spożywania alkoholu na 10 godzin przed rozpoczęciem zadania. Chociaż trójka miała chronić Michelle Obamę w poniedziałek, to spożywanie alkoholu w sobotni wieczór i tak złamało ten regulamin, bo w niedzielę agentów czekała tajna odprawa i przydział konkretnych obowiązków.