Prezydent "kradnie" kieliszek królowej
Spektakularną wpadkę prezydent zaliczył podczas majowej wizyty w Polsce pary królewskiej ze Szwecji. Na uroczystym obiedzie wydanym w Pałacu Prezydenckim na cześć króla Karola XVI Gustawa i królowej Sylwii prezydent, wznosząc toast, zamiast swojego kieliszka z szampanem chwycił kieliszek królowej.
Królowa Sylwia w porę zorientowała się, że za chwilę może dojść do niezręcznej sytuacji. Dyskretnie spojrzała w stronę męża, a ten podał jej kieliszek Komorowskiego. - Zastanawia brak reakcji doradców ds. etykiety i protokołu, którzy powinni czuwać nad każdym gestem prezydenta, podpowiadać, sugerować, żeby do takich wpadek nie dochodziło - zauważa Zieliński.