Trwa ładowanie...

Wpadka minister rodziny? "Pomyliły jej się polityczne przekazy"

Minister rodziny Marlena Maląg myślała, że powtarzany w mediach przez polityków Solidarnej Polski ostry sprzeciw wobec konwencji antyprzemocowej, który często słyszała, to stanowisko rządu, które i ona musi powtarzać. Dlatego niedawno oświadczyła, że "przygotowuje się do wypowiedzenia" zapisów międzynarodowej konwencji - donosi RMF FM.

Wpadka minister rodziny? "Pomyliły jej się polityczne przekazy"Źródło: PAP
d1kl3fo
d1kl3fo

Minister Marlenę Maląg przystopował w sobotę rzecznik rządu Piotr Müller. - Dotąd rząd nie podjął żadnych wiążących decyzji w sprawie wypowiedzenia konwencji stambulskiej - zapewnił w rozmowie z radiem RMF FM.

Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy wynika, że niedawna wypowiedź minister rodziny o tym, że trwają przygotowania do wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej, wynika z pomylonych przekazów.

"Marlena Maląg myślała, że powtarzany w mediach przez polityków Solidarnej Polski ostry sprzeciw wobec konwencji, który często słyszała, to przekaz całego rządu, który i ona musi powtarzać. No i powtórzyła, mimo że żadne nowe decyzje w tej sprawie nie zapadły. Kilka dni później tłumaczyła, że żadnych wiążących decyzji w tej sprawie nie ma" - relacjonuje stacja, powołując się na rozmowy z ważnymi politykami Prawa i Sprawiedliwości.

Dodajmy, że tzw. "polityczne przekazy dnia" to uzgodnione wewnątrz partii stanowiska, które politycy powtarzają w publicznych wystąpieniach.

d1kl3fo

Konwencja antyprzemocowa. Niezgoda w rządzie

Na sytuacji niejako skorzystał Zbigniew Ziobro, bo dzięki minister Maląg jego przekaz wszedł do szerszego rządowego nurtu. W sobotę na konferencji prasowej zapowiedział złożenie formalnego wniosku do resortu rodziny o podjęcie prac formalnych nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej. Zbigniew Ziobro stwierdził, że polskie prawo wystarczająco broni kobiety przed przemocą, a dokument jest "szkodliwy w warstwie ideologicznej".

Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 r., a ratyfikowała trzy lata później. Dokument dotyczy zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Część konserwatywnych polityków krytykuje zawarte w konwencji zapisy m.in. definicję płci jako "społecznie skonstruowane role, zachowania i cechy, które dane społeczeństwo uznaje za właściwe dla kobiet i mężczyzn". Konwencja wskazuje również, że źródłem przemocy mogą być religia, tradycja i kultura.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1kl3fo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1kl3fo
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj