Wpadka lewicowej posłanki. Wanda Nowicka nie wie, kto kieruje ministerstwami
Wanda Nowicka z Wiosny zaliczyła wpadkę na antenie radiowej. Posłanka i była wicemarszałek Sejmu nie znała nazwisk ani ministra finansów, rodziny, ani też resortu środowiska czy klimatu. - Przejdźmy do poważniejszych spraw - powiedziała, zniecierpliwiona odpytywaniem przez dziennikarza.
Posłanka Wiosny Wanda Nowicka była gościem "Popołudniowej rozmowy" w RMF FM. Pytana była o to, kto będzie kandydatem Lewicy w wyścigu do fotela prezydenckiego. Nowicka zaprzeczyła, jakoby miała startować na prezydenta.
- Nie aspiruję do fotela prezydenckiego, ten epizod mam już za sobą, pozostawiam innym koleżankom i kolegom zmaganie o ten urząd. Poszłam do sejmu, żeby zmieniać prawo, żeby kobiety miały takie samo prawo jako mężczyźni - podkreśliła Wanda Nowicka.
Posłanka zdradziła, że kandydat Lewicy będzie znany dopiero "na przełomie roku, może w sylwestra". Pod koniec października Włodzimierz Czarzasty przekonywał, że Lewica poda nazwisko kandydata przed świętami Bożego Narodzenia.
Wanda Nowicka przyznała, że po zbliżającej się konwencji Wiosny, która ma się odbyć w sobotę 14 grudnia, liderzy jej partii mają spotkać się z kierownictwem SLD i kontynuować rozmowy na temat połączenia obu ugrupowań.
- Jesteśmy w procesie, który ma doprowadzić do powstania jednej lewicowej partii. Nie nastąpi to 14 grudnia, ale jest na dobrej drodze. Prawdopodobnie dokona się to na początku roku. Nie jestem jednak upoważniona do mówienia o tym - powiedziała posłanka Wiosny.
"Hołownia mówi różne rzeczy"
Dziennikarz prosił także Wandę Nowicką, aby skomentowała słowa minister rodziny Marleny Maląg, która stwierdziła trzy dni temu, że "czuje, iż dojdzie do zmiany na stanowisku szefa sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny".Przewodniczącą komisji jest Magdalena Biejat z Lewicy.
- To byłby skandal, gdyby z powodów światopoglądowych odwołano Magdalenę Biejat - oburzyła się Wanda Nowicka. Przyznała, że nie zna nazwiska nowej minister rodziny. Dziennikarz zaczął więc pytać posłankę o innych ministrów. Okazało się, że nie wie też, kto jest ministrem środowiska, finansów i klimatu.
W końcu Nowicka zdenerwowana odpytywaniem, stwierdziła: - Przejdźmy do poważniejszych spraw.
Na koniec pytana była, czy Lewica poprze Szymona Hołownię, jeśli przejdzie on do drugiej tury wyborów prezydenckich.
- Bardzo wątpię. Pan Hołownia mówi różne rzeczy teraz i kiedyś. Nie wiadomo, które słowa są prawdziwsze - podkreśliła Nowicka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl