PolskaWpadka Jakimowicza na wizji. Chciał wyśmiać TVN, a niechcący ośmieszył TVP

Wpadka Jakimowicza na wizji. Chciał wyśmiać TVN, a niechcący ośmieszył TVP

Jarosław Jakimowicz zaliczył wpadkę podczas programu na żywo "W kontrze" emitowanym na TVP Info. Aktor chciał wyśmiać dziennikarzy TVN, ale przez przypadek ośmieszył stację, dla której pracuje.

Jarosław Jakimowicz i Magdalena Ogórek w programie "W kontrze",
Jarosław Jakimowicz i Magdalena Ogórek w programie "W kontrze",
Źródło zdjęć: © TVP

02.10.2021 11:36

Jarosław Jakimowicz kolejny raz zaliczył wpadkę na wizji. Podczas ostatniego odcinka programu na żywo "W kontrze" emitowanym na TVP Info razem z Magdaleną Ogórek rozmawiał między innymi na temat zanieczyszczeń w Warszawie.

Prowadzący zgodzili się, że władzom stolicy powinno zależeć na tym, aby w mieście było "jakoś europejsko". W pewnym momencie rozmowy prowadzący program Jakimowicz pozwolił sobie na żart:

- Dziś będę przechadzał się po centrum Warszawy, zrobię zdjęcia i niech mi nikt nie pisze: gdzie ty chodzisz, co pan zmyśla. Niech się te osoby przejdą. Ja nie jestem jak dziennikarz TVN-u, który podrzuca butelki i śmieci, żeby skręcić materiał - powiedział Jarosław Jakimowicz.

Wpadka na wizji. Internauci szybko wychwycili błąd

Aktor chciał zażartować z dziennikarzy TVN, ale nieświadomie skompromitował Telewizję Polską, dla której pracuje. Błąd wychwycili internauci. Wytknęli mu, że swoją wypowiedzą nawiązał do zachowania dziennikarza TVP 3 Lublin, który tworzył materiał o zaśmieconym placu Lecha Kaczyńskiego w mieście.

Dziennikarz miał jednak pecha, bo został nagrany przez kamery miejskiego monitoringu, w momencie gdy wyjmował śmieci z kosza i rozrzucał je dookoła. Sytuacja, do której odnieśli się internauci miała miejsce latem 2020 roku. Dziennikarz TVP3 Lublin został zwolniony. Powodem tej decyzji było celowe rozrzucanie śmieci podczas realizacji jego reportażu.

W mediach społecznościowych profilu TVP 3 Lublin pojawiło się też wtedy oświadczenie. Napisano w nim, że dziennikarz "jest całkowicie i osobiście odpowiedzialny za wykreowaną i zarejestrowaną sytuację, która w dobrej wierze i zaufaniu wobec jego rzetelności dziennikarskiej została wyemitowana. Jego zachowanie i postawa jako współpracownika TVP uderzyła w wizerunek oddziału terenowego TVP w Lublinie oraz telewizji publicznej". Pod wszystkim podpisał się Ryszard Montusiewicz, dyrektor - redaktor naczelny TVP 3 Lublin.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)