Wojtunik oskarża Wąsika. "To jest po części jego wina"
- Nie wierzę w obłudne wpisy polityków, w szczególności w obłudne wpisy Macieja Wąsika. To, co spotyka naszą rodzinę od ponad sześciu lat, to jest też po części wina leżąca po stronie wiceministra Wąsika - przekazał były szef CBA Paweł Wojtunik, komentując sprawę połączenia, które nieznana osoba miała wykonać do jego córki.
"Twój tata nie żyje, nie oddycha, dzwonię z jego telefonu" - informację o takiej treści miała otrzymać córka Pawła Wojtunika. Sprawca miał podszyć się pod numer byłego szefa CBA.
- Złożyłem wraz z córką zeznania na policji. Przekazaliśmy wszelkie dane, które powinny, umożliwiać ściganie sprawców. Wiem, że służby mają do tego narzędzia. (...) Nie wiem, czy jesteście gangsterami, czy politykami, ale wam nie odpuszczę. Zrobię wszystko, by was znaleźć. Jesteście bydlakami, łajdakami i kanaliami - przekazał Wojtunik na sobotniej konferencji prasowej.
"Policja nie potrzebuje pustych słów". Wojtunik odpowiada wiceszefowi MSWiA
Do sprawy były policjant odniósł się w sobotnim wydaniu "Faktów po Faktach". - Ja w tym czasie byłem w Mołdawii, miałem wyłączony telefon. Korzystałem tylko z mołdawskiej karty SIM. Ktoś musiał o tym wiedzieć - poinformował Wojtunik.
Prowadzący Grzegorz Kajdanowicz przytoczył na antenie internetowy wpis wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika, który przekazał, że "policja podejmuje działania w tej sprawie".
- Nie wierzę w obłudne wpisy polityków, w szczególności w obłudne wpisy Macieja Wąsika. To, co spotyka naszą rodzinę od ponad sześciu lat, to jest też po części wina leżąca po stronie wiceministra Wąsika - oświadczył Wojtunik.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- To wiceminister spraw wewnętrznych musi mówić, że policja zadziała? Ja bym chciał, że w Polsce policja po prostu działała. I to nie tylko wobec byłego szefa CBA, ale wobec każdego obywatela z taką samą energią. (...) Wydaje mi się, że polska policja nie potrzebuje tego typu pustych słów - podkreślił były szef CBA i CBŚ.
Jak dodał, "kilka razy mówiliśmy już u państwa w programie o upolitycznieniu organów, które powinny dbać o nasze bezpieczeństwo". - To jest dziedzina, która powinna być kierowana przez specjalistów, a nie polityków. Ja jestem dziś osamotniony, nie mam narzędzi. Ma je m.in. policja, pan Wąsik i inni - oświadczył Wojtunik.
O tym, czym jest "spoofing" i jak działają "podszywacze", informowaliśmy na łamach Wirtualnej Polski w ubiegłym tygodniu. Więcej informacji dostępnych jest tutaj.