Wniosek o areszt dla Giertycha. "Uważa, że jest świętą krową"
Roman Giertych ścigany jest wnioskiem Prokuratury Krajowej o areszt – poinformował w środę Zbigniew Ziobro. – Jeżeli materiał zgromadzony podczas podstępowania (...) jest tak obszerny (...), a pan mecenas Giertych uważa, że jest świętą krową i nie musi się stawiać na wezwania prokuratury, to widzimy, że prokuratura reaguje. Trudno, żeby był z tego wyłączony. Nie widzę w tym nic złego, że prokuratura chce wyjaśnić sprawę, która jest bardzo poważna i dotyczy dużych nieprawidłowości czy podejrzenia o możliwości popełnienia przestępstwa – powiedział w programie "Newsroom" WP Jacek Ozdoba (Solidarna Polska), sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. – To jest normalne, że prokuratura podejmuje działania. A to, że każdy ma dzisiaj obraz opozycji, że prokuratura to, (działa tak, – red.), że „ktoś dzwoni na telefon”, to jest śmieszne. Przecież oni dokładnie wiedzą, jak to wygląda – dodał. Odniósł się też do słów Ziobry, który krytykował decyzję prezydenta o zawetowaniu ustawy o reformie sądownictwa. Pytany o to, czy jego zdaniem Andrzej Duda zmieni zdanie w tym zakresie, odpowiedział: - Mam taką nadzieję. To, że pan prezydent podjął decyzję bardzo błędną, to za to wszyscy płacimy. Poza tym trzeba pamiętać o tym, że te rozwiązania, które były po zawetowaniu, były propozycjami pana prezydenta. Więc to nie są reformy ministra i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry czy Solidarnej Polski, tylko to są reformy pana prezydenta Andrzeja Dudy – wskazał. Dopytywany o to czy, prezydent popełnił błąd, „za który dziś wszyscy płacą”, odparł – Krótka, precyzyjna odpowiedź: tak. Niestety – ocenił Ozdoba.