Wizz Air zawiesza loty z Polski na popularnym kierunku

• Wizz Air ogłosił odwołanie wszystkich lotów do Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz tras powrotnych do 30 czerwca. Likwidowane są również połączenia z Polski.
• Decyzja przewoźnika to reakcja na zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Bliskim Wschodem i konflikt w regionie.
• Na liście anulowanych lotów znalazły się m.in. trasy Kraków-Abu Zabi, a także połączenia z Tirany, Baku, Larnaki, Warny, Kairu i Budapesztu.

Pierwsze informacje o masowych odwołaniach lotów przez Wizz Air pojawiły się 24 czerwca. Jak podaje portal natemat.pl, przewoźnik zdecydował się na ten krok w związku z zamknięciem przestrzeni powietrznej nad Bliskim Wschodem. Wcześniej, po ataku Izraela na Iran, Wizz Air już zawiesił loty do Izraela i Jordanii. Są one wstrzymane do połowy września.

Konflikt w regionie oraz zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Iranem spowodowały, że trasy do ZEA stały się znacznie dłuższe i bardziej ryzykowne. Wizz Air poinformował już wcześniej, że od sierpnia do 15 września zawiesza trasę Kraków-Abu Zabi. Teraz podjęte zostały kolejne kroki. Przewoźnik wstrzymał wszystkie loty do i z ZEA do 30 czerwca, co dotyczy także połączeń z Polski.

Na liście odwołanych połączeń znalazły się m.in. loty z Tirany, Baku, Larnaki, Warny, Kairu i Budapesztu. W sumie anulowano kilkadziesiąt lotów, które miały odbyć się do końca czerwca.

O odwołaniu połączeń z Polski do ZEA jako pierwszy poinformował serwis Fly4free.pl. Wizz Air potwierdził, że żaden samolot węgierskiego przewoźnika nie poleci na trasach do ZEA do 30 czerwca. Pasażerowie, którzy mieli zaplanowane loty, muszą liczyć się z koniecznością zmiany planów lub ubiegania się o zwrot kosztów.

Czytaj też: Tragedia w Austrii. Nie żyje Polka

- Odwołujemy wszystkie loty z i do Zjednoczonych Emiratów Arabskich do 30 czerwca włącznie. Bezpieczeństwo naszych pasażerów pozostaje naszym priorytetem, dlatego podejmujemy wszelkie niezbędne działania, aby zapewnić Państwu pełne bezpieczeństwo i spokój - przekazał Gabriele Salvatore Imperiale, manager ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air.

Przeczytaj również: Duda zabrał głos. "Jedziemy na szczyt z podniesioną głową"

Przewoźnik podkreśla, że decyzje będą podejmowane na bieżąco, w zależności od sytuacji w regionie i bezpieczeństwa podróżnych. Pasażerowie powinni śledzić komunikaty przewoźnika i sprawdzać status swoich rezerwacji.

Źródło: natemat.pl