Brutalne porwanie i śmiertelny wpadek. Jest decyzja sądu ws. podejrzanych
Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące porwania we Wrocławiu. Pobity mężczyzna zginął w wypadku spowodowanym przez dwóch porywaczy. Przetrzymywali go w bagażniku swojego samochodu.
Najważniejsze informacje:
- We Wrocławiu doszło do porwania z udziałem dwóch mężczyzn.
- W wypadku samochodowym zginął mężczyzna przetrzymywany przez porywaczy w bagażniku.
- Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zezwolił na aresztowanie obu mężczyzn na okres trzech miesięcy.
Na trzy miesiące aresztował w piątek wrocławski sąd Patryka B. i Bartłomieja R. podejrzanych o uprowadzenie mężczyzny we Wrocławiu. Porwany mężczyzna zginął w wypadku samochodowym, spowodowanym przez jednego z aresztowanych. Wcześniej został wielokrotnie pobity.
W nocy z wtorku na środę Patryk B. i Bartłomiej R. mieli we Wrocławiu porwać innego mężczyznę. Przewozili go w bagażniku osobowego volkswagena. Kiedy policja namierzyła pojazd, którym się poruszali, ruszyli do ucieczki i doszło do wypadku. Prowadzony przez Patryka B. samochód uderzył w jadący tramwaj, a mężczyzna w bagażniku zginął na miejscu.
Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek przekazała, że w piątek 28 listopada wrocławski sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zezwolił na aresztowanie obu mężczyzn na okres trzech miesięcy.
Sprawa senatora Kwiatkowskiego. Biejat: Czekamy na prawomocny wyrok
W czwartek 27 listopada śledczy poinformowali o wynikach sekcji zwłok porwanego. Wykazała, że mężczyzna zmarł w wyniku ran odniesionych w wypadku. Władze przekazały więc, że Patryk B. będzie odpowiadał m.in. za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Jak się okazało, miał też orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Obydwaj mężczyźni mogą odpowiadać również za wcześniejsze pobicie porwanego. Według śledczych, obaj wielokrotnie bili go pięściami, drewnianym trzonkiem od siekiery i kopali po całym ciele. Obaj mężczyźni nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Łącznie za popełnione czyny grozi im od 5 do 25 lat więzienia.