Witalij Kliczko zareagował na kłamliwą propagandę Rosji. Ten wywiad przejdzie do historii

Władimir Putin utrzymuje fałszywą narrację, jakoby Rosja atakowała w Ukrainie jedynie cele wojskowe i nie zabijała cywilów. Do słów przywódcy Kremla jednoznacznie odniósł się Witalij Kliczko. Mer Kijowa podczas wywiadu telewizyjnego postanowił pokazać efekty działań wojsk agresora.

Wojna w Ukrainie. Witalij Kliczko jednoznacznie odniósł się do słów Władimira Putina
Wojna w Ukrainie. Witalij Kliczko jednoznacznie odniósł się do słów Władimira Putina
Źródło zdjęć: © Twitter
Łukasz Kuczera

16.03.2022 | aktual.: 16.03.2022 13:38

Rosjanie od trzech tygodni bombardują i ostrzeliwują największe ukraińskie miasta, a jednym z głównych celów armii okupanta jest Kijów. W licznych nalotach śmierć poniosły już setki cywilów, bo bomby spadają nie tylko na infrastrukturę wojskową, ale też budynki mieszkalne, a nawet szpitale.

Jednak Władimir Putin utrzymuje kłamliwą narrację, głównie na potrzeby własnego narodu, jakoby Rosja niszczyła w Ukrainie jedynie obiekty wojskowe. Przywódca Kremla już kilkukrotnie w swoich wystąpieniach podkreślał, że rosyjscy żołnierze nie mordują cywilów.

Wojna w Ukrainie. Witalij Kliczko pokazał prawdę o działaniach Rosji

Jak wygląda prawdziwa sytuacja w Ukrainie i bombardowanym Kijowie, postanowił pokazać Witalij Kliczko. Mer ukraińskiej stolicy oprowadził zachodnich dziennikarzy po zbombardowanych dzielnicach. - Putin mówi, że atakuje tylko cele militarne - powiedział w pewnym momencie do niego przedstawiciel "7 News". To wywołało natychmiastową reakcję Kliczki.

Legenda boksu przystanęła na chwilę i użyła mocnych słów. - G...a prawda, przepraszam - powiedział Kliczko. Po chwili pokazał wskazał palcem zbombardowany blok mieszkalny. - Gdzie tu jest cel militarny? Czy ten budynek to cel militarny? - zapytał retorycznie mer Kijowa.

Zdaniem części zagranicznych ekspertów, ten wywiad Kliczki przejdzie do historii. "Jeden z najlepszych wywiadów wszech czasów" - ocenił na Twitterze korespondent AP, Philip Crowther.

Rosjanie od początku wojny w Ukrainie kolportują fałszywą propagandę. Ledwie kilkanaście dni temu Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji, mówił o możliwych negocjacjach ze stroną ukraińską w momencie, gdy jego kraj "przywróci demokratyczny porządek w Ukrainie". Wówczas Ławrow doczekał się natychmiastowej odpowiedzi.

- P... się, Ławrow - powiedział Aleksiej Gonczarenko, deputowany Rady Najwyższej Ukrainy.

Ławrow poszedł o krok dalej w ubiegłym tygodniu, gdy stwierdził, że jego kraj nie wszczął wojny w Ukrainie. - Nawiązując do pańskiego pytania, czy planujemy napaść na inne państwa: nie, nie planujemy. Na Ukrainę też nie napadliśmy - powiedział MSZ Rosji podczas spotkania z dziennikarzami w Turcji.

Czytaj też:

kijówwojna w Ukrainiewitalij kliczko
Zobacz także