Szwecja i Finlandia zerwały z tradycją. "Dla Putina to był szok"
Kryzys na Ukrainie zwrócił uwagę na potencjalne niebezpieczeństwo, jakie stanowi Rosja dla wszystkich sąsiadujących z nią krajów. Eksperci zwracają uwagę, że Szwecja i Finlandia zerwały z długoletnim zwyczajem, by nie wysyłać broni do miejsc, gdzie toczy się wojna, i wspierają Kijów dostawami.
Finlandia, która w 1939 roku już doświadczyła agresji sąsiada, ma długą granicę z państwem Władimira Putina. Granica Norwegii jest znacznie krótsza, ale kraj ten z kolei jest członkiem NATO. Finlandia i Szwecja są w UE, ale nie należą do NATO. CNN wskazał na nastroje, jakie zapanowały na Skandynawii w związku z napaścią Rosji na Ukrainę.
Region historycznie popierał niekonfrontacyjne podejście do Rosji od czasu rozpadu Związku Radzieckiego. Państwa nordyckie są członkami unijnej strefy Schengen, co oznacza, że nie ma między nimi granic. Właśnie to sprawia, że sytuacja, jaka wydarzyła się trzy tygodnie temu i jej eskalacja budzi pytania Skandynawów o ich bezpieczeństwo.
Jeden z wysokich rangą europejskich urzędników obrony powiedział CNN, że nad tym, kto będzie następny, jeśli Putin odniesie sukces w konfrontacji z Ukrainą, zastanawia się wiele państw. Toczą się aktywne rozmowy, niegdyś postrzegane przez Szwecję i Finlandię jako ryzykowny akt prowokacji wobec Rosji, na temat przystąpienia do NATO.
"Zachowanie Finów i Szwedów to szok dla Europy i Putina"
- Finlandia i Szwecja nagle zerwały z długo kultywowaną tradycją, by nie eksportować broni do stref wojennych. Wysyłają dostawy na Ukrainę, co było największym szokiem dla Europejczyków i podejrzewam, że dla Putina - powiedział CNN Charly Salonius-Pasternak, czołowy badacz bezpieczeństwa globalnego w Fińskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
Ekspert przewiduje, że ze względu na zobowiązania podjęte w dokumencie Nordic Defence Cooperation (NORDEFCO) Vision 2025 będzie można zobaczyć jeszcze odważniejsze ruchy tych krajów. Pięć państw zadeklarowało bliższą współpracę wojskową, choć różne są ich stosunki z NATO i UE.
Finowie jednak wejdą do NATO?
Alexander Stubb, były premier Finlandii, uważa, że wejście do NATO jego państwa jest dużo bardziej prawdopodobne po tym, jak Putin zburzył równowagę, którą Finowie utrzymywali od lat. - Nasza armia jest zgodna z NATO, choć jednocześnie nie jesteśmy członkami Sojuszu - powiedział Stubb CNN.
- Przez lata Finlandia i Szwecja podejmowały działania mające na celu złagodzenie faktu, że nie były w NATO, wzmacniając więzi z USA, Wielką Brytanią i resztą społeczności transatlantyckiej - mówi Håkon Lunde Saxi, profesor nadzwyczajny na Norweskim Uniwersytecie Obrony.