Został skazany na trzy lata więzienia, z czego odsiedział niecałe dwa
"Jaki to tajemny przepis odkryliśmy? Dzięki czemu ci wszyscy nieprzyzwoicie młodzi chłopcy zarabiali tak nieprzyzwoicie duże pieniądze? Podstawą przepisu były dwie proste prawdy. Pierwsza mówiła, że zdecydowana większość najbogatszych Amerykanów to zdegenerowani hazardziści, którzy nie mogą oprzeć się pokusie, by rzucić kośćmi jeszcze raz - i jeszcze raz - nawet wtedy, kiedy wiedzą, że stoją na z góry przegranej pozycji. Druga głosiła, że wbrew wcześniejszym założeniom młode kobiety i mężczyzn o wyrobieniu towarzyskim stada napalonych bawołów błotnych i ilorazie inteligencji Forresta Gumpa po trzech tabletkach LSD da się nauczyć brokerskiego żargonu i zrobić z nich finansowych geniuszy pod warunkiem, że napisze im się na kartce każde słowo i codziennie, najlepiej dwa razy dziennie, słowa te wbija im się do głowy przez calutki rok" - zdradza "Wilk z Wall Street".
Wskutek śledztwa FBI został w końcu postawiony przed sądem za przestępstwa gospodarcze, które miały doprowadzić inwestorów do strat w wysokości 200 mln dolarów. Dzięki układowi z oskarżycielem Belfort został skazany na trzy lata więzienia, z czego odsiedział niecałe dwa. W więzieniu wpadł na pomysł napisania wspomnień, które po raz pierwszy ukazały się w 2007 r.