Więzienie dla laureatki Pokojowej Nagrody Nobla?
Na tydzień więzienia albo 500 kiatów grzywny (według oficjalnego kursu, ok. 83 dolary) została skazana laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, działaczka na rzecz demokracji w Birmie, Aung San Suu Kyi. Opozycja określiła piątkowy proces jako polityczny.
Prawnik Suu Kyi zapowiedział odwołanie od wyroku. Zapadł on w sprawie, która jest następstwem rodzinnej sprzeczki: noblistka została pozwana przez kuzyna; on z kolei stanął przed sądem z jej powództwa. Został już skazany na tydzień więzienia albo 1000 kiatów grzywny.
W ostatnich tygodniach wojskowe władze Birmy ponownie nasiliły represje wobec przeciwników politycznych. Na początku lutego w Rangunie zatrzymano działaczy opozycji - głównie aktywistów Narodowej Ligi na rzecz Demokracji, kierowanej przez Aung San Suu Kyi.
Liga uzyskała większość mandatów w wyborach do zgromadzenia narodowego Birmy w 1990 r. Wojskowa junta rządząca krajem zablokowała jednak możliwość przejęcia władzy przez demokratycznie wybrany parlament, nasilając represje wobec opozycji i jej zwolenników.
Aresztowania zaprzeczają krążącym w ostatnich miesiącach po Rangunie opiniom o możliwości nawiązania konstruktywnego dialogu pomiędzy Ligą a rządem kraju. Dialog taki zapowiadało m.in. uwolnienie Aung San Suu Kyi z trwającego 19 miesięcy aresztu domowego w maju zeszłego roku. (jask)