Wielkie oburzenie na Wyspach. Wtrącą 97-latkę do więzienia?

97-letniej Anne Seago grozi grzywna w wysokości 100 funtów (ponad 500 zł). Została oskarżona o antyspołeczne zachowania, ponieważ dokarmia ptaki w swoim własnym ogrodzie. Jeśli będzie kontynuowała swój proceder, może nawet trafić do więzienia. Jej sprawa odbija się szerokim echem w Wielkiej Brytanii.

Kobieta karmi ptakiKobieta karmi ptaki
Źródło zdjęć: © Getty Images

Brytyjska opinia publiczna jest oburzona działaniami rady miejskiej w Fylde w Lancashire. W akcję wsparcia emerytki włączyli się parlamentarzyści i działacze organizacji charytatywnych.

Anne Seago, jej syn i dwaj sąsiedzi zostali oskarżeni o "antyspołeczne zachowanie". Grozi im grzywna w wysokości 100 funtów po tym, jak sąsiad poskarżył się, że gołębie i mewy powodują uciążliwości. Rada lokalna upiera się, że postąpiła prawidłowo, wysyłając list ostrzegawczy i zapowiedziała, że może podjąć dalsze działania, dodając, że "niezastosowanie się do zawiadomienia jest przestępstwem".

Naruszenie nakazu może prowadzić do maksymalnej kary pięciu lat więzienia i nieograniczonej grzywny. Jednak parlamentarzyści i działacze na rzecz osób starszych wezwali radę Fylde w Lancashire, aby wycofała się i zamiast tego przeprowadziła rozmowy z kochającymi ptaki mieszkańcami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hołownia bez litości dla Kaczyńskiego. "To było chamstwo"

97-latka od 1982 roku mieszka w swoim domu w Staining niedaleko Blackpool. Mówi, że jedną z jej nielicznych przyjemności w życiu jest siedzenie w oranżerii i obserwowanie, jak wróble i rudziki jedzą przygotowane dla nich nasiona. Jej 77-letni syn Alan nazwał list rady "groźnym" i obawia się, że stres związany z tą sytuacją może doprowadzić jego matkę do śmierci.

List ostrzegawczy został wysłany do pani Seago, jej syna i bliskich sąsiadów - 67-letniego Iana Wrighta i jego żony Kath przez radę Fylde. W obronie oskarżonych o antyspołeczne zachowania mieszkańców włączyli się parlamentarzyści.

- To bardzo smutne, gdy myślisz o starszej pani zaangażowanej w prostą przyjemność, która jest w ten sposób ścigana przez urzędników - powiedział poseł Torysów Sir John Hayes. - Wydaje się dziwne, że starają się ingerować w to, co ktoś robi w przestrzeni prywatnej, angażując się w hobby, które lubią miliony ludzi, w tym ja, w czasach, gdy dzika przyroda jest zagrożona, a wiele gatunków ptaków zanika.

Urząd upiera się, że działał prawidłowo i że "setki" ptaków były widziane wokół swoich domów i gnieździły się w okolicy. Rada poinformowała, że od 2016 r. otrzymała zarzuty od czterech osób dotyczące "nadmiernego karmienia ptaków", a funkcjonariusze odwiedzający ulicę widzieli "setki gołębi" w pobliżu nieruchomości. "Doprowadziło to do nagromadzenia się paszy dla ptaków, która może przyciągać szkodniki i rozprzestrzeniać choroby, a także do gromadzenia się ptasich odchodów, które mogą powodować uciążliwości i szkody materialne" - napisano w oświadczeniu.

97-latka trafi do więzienia za dokarmianie ptaków we własnym ogrodzie? Na Wyspach wrze

- Regularne wydawanie pożywienia w celu zwabienia dzikich ptaków do żerowania w tak dużej ilości ma szkodliwy wpływ na okolicznych mieszkańców - powiedział rzecznik rady Fylde. - Gnieżdżenie się i wypróżnianie ptaków jest uciążliwe dla zdrowia publicznego i może powodować choroby. Jeśli to się utrzyma, rada może rozważyć doręczenie zawiadomienia o ochronie społeczności. Nieprzestrzeganie decyzji stanowi przestępstwo. Rada podjęła działania w odpowiedzi na skargi innych mieszkańców okolicy.

Pani Seago i jej syn twierdzą, że jeden z sąsiadów, Darren Horne, nękał ich, puszczając głośną punkową muzykę i uderzając w pokrywę kosza. Horne zaprzecza, jakoby puszczał głośną muzykę, ale przyznaje, że uderzał w kosz, aby "odstraszyć ptaki". Oskarżona nie zgadza się z decyzją rady Fylde.

- Nie wierzę w twierdzenia rady. Najwyżej było 50 lub 60 gołębi, ale zwykle jest ich najwyżej kilkadziesiąt. Nie gnieżdżą się tutaj. Są różne ptaki, które przylatują żerować. Słychać nawet czaplę. A na naszej posiadłości nie ma odchodów gołębi, które by były, gdyby było ich tak wiele - powiedziała emerytka.

Po jej stronie oprócz polityków stoją również członkowie organizacji charytatywnych. - Uważam za bardzo przykre, że rada miejska czepia się starszej osoby wspieranej przez wielu sąsiadów i staje po stronie jednego lub dwóch sąsiadów, którzy się skarżą - powiedziała działaczka na rzecz emerytów, baronowa Ros Altmann. - To niszczenie życia wątłej starszej pani, która nie zasługuje na to, by ją oczerniać. Nie rozumiem - czy dokarmianie ptaków we własnym ogrodzie jest niezgodne z prawem? Jeden z sąsiadów, który się skarżył, rzekomo ją nękał. Czuję, że coś jest nie tak ze sposobem, w jaki interpretuje się prawo. Oskarżenie 97-letniej kobiety o antyspołeczne zachowanie za karmienie gołębi jest dla mnie niepojęte.

Anne Seago i jej syn przyznali, że od momentu otrzymania listu przestali wystawiać jedzenie, mimo wszystko ptaki nadal gromadzą się w okolicy.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński staje w obronie Obajtka. "Granice absurdu"
Kaczyński staje w obronie Obajtka. "Granice absurdu"
Brytyjskie MSZ: Wspólnie osłabiamy przemysł Putina
Brytyjskie MSZ: Wspólnie osłabiamy przemysł Putina
Zawiadomienie na Donalda Tuska. PiS reaguje na adnotację do uchwały SN
Zawiadomienie na Donalda Tuska. PiS reaguje na adnotację do uchwały SN
12 cudzoziemców zatrzymanych na Śląsku i Opolszczyźnie
12 cudzoziemców zatrzymanych na Śląsku i Opolszczyźnie
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Poinformowano o dacie i miejscu
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Poinformowano o dacie i miejscu
Złośliwości w programie na żywo. "Słońce mocno nagrzało"
Złośliwości w programie na żywo. "Słońce mocno nagrzało"
Bąkiewicz mówi, ile zarabia i że pomagają mu rodzice. "Ile ma pan lat?"
Bąkiewicz mówi, ile zarabia i że pomagają mu rodzice. "Ile ma pan lat?"
"Liczy się ślub kościelny". Przyznał się do fikcyjnego rozwodu
"Liczy się ślub kościelny". Przyznał się do fikcyjnego rozwodu
Dojdzie do przełomowego spotkania? Media o planach Chin
Dojdzie do przełomowego spotkania? Media o planach Chin
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Obajtek straci immunitet? Jest ruch prokuratury
Obajtek straci immunitet? Jest ruch prokuratury
Alcatraz znów więzieniem? Trump analizuje trzy opcje
Alcatraz znów więzieniem? Trump analizuje trzy opcje