Odkrycie na spacerze z psem. Brytyjka zajrzała do torby. Towar za 4 mln funtów

Plaże wyspy Wight od lat są magnesem dla łowców skamieniałości. Przed kilkoma dniami spacerująca z psem Brytyjka natknęła się tam na torbę. A w niej znajdowały się paczki z kokainą. Tego samego rodzaju paczki odnalezione zostały również przez rybaków w pobliżu plaż St Aldhelm’s Point i w słynnym Durdle Door.

Na malowniczej plaży brytyjskiej wyspy Wight stała się miejscem desantu transportu kokainy
Na malowniczej plaży brytyjskiej wyspy Wight stała się miejscem desantu transportu kokainy
Źródło zdjęć: © Getty Images | Education Images

Kayt Wolfe znalazła podłużną, zapinaną na zamek torbę, którą początkowo uznała za poduszkę. Kobieta otworzyła pakunek, a w środku znalazła dziesiątki ciasno zapakowanych paczek wielkości książek w twardej oprawie. Każda z paczek ważyła około kilograma i była oznaczona słowem POPI wydrukowanym czarnymi literami.

57-letnia kobieta przyniosła nóż ze swojego domu położonego na szczycie klifu w pobliżu wioski Brighstone i otworzyła jedną z paczek. Proces wymagał przecięcia kilku warstw folii spożywczej. Na czubku noża znalazła biały proszek. Wówczas zdała sobie sprawę, że w paczkach jest kokaina.

Kobieta poinformowała o swoim znalezisku policję. Rynkowa wartość kokainy to około 100 tys. za kilogram. W torbie znaleziono 40 paczek o wartości około 4 mln funtów. Co ciekawe, policja jest na tropie 60-letniego mężczyzny, który również miał trafić na paczkę z narkotykami. Miał powiedzieć świadkowi zdarzenia, że odda pakunek w ręce odpowiednich służb, ale do tej pory tego nie zrobił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kayt, która codziennie spaceruje po tym odcinku plaży i zna wszystkich stałych bywalców z widzenia, mówi, że w ostatnich dniach spotkała kilku dziwnie wyglądających nieznajomych. - Jeden facet brodził w wodzie w kaloszach w miejscu, które trudno jest obejść, właśnie wtedy, gdy nadchodził przypływ - powiedziała w rozmowie z "Daily Mail". - Nigdy wcześniej nie widziałam, żeby ktoś to robił. Kiedy zwróciłem uwagę na jego kalosze, wymamrotał coś dziwnego. Widziałem też innych obcych ludzi, którzy chodzili dookoła, jakby czegoś szukali.

Wzdłuż kilkunastokilometrowego odcinka wybrzeża policja przeprowadziła akcję przeszukiwania okolicznych plaż. Wydaje się, że albo przegapili część paczek z narkotykami, albo jesienne przypływy nadal je przynoszą. W czwartek 12 października policja w Sussex poinformowała, że paczka z narkotykami została wyrzucona na brzeg w wiosce Ferring, 80 mil na wschód od wyspy, choć nie wiadomo jeszcze, czy jest to kokaina z tej samej zaginionej dostawy.

Paczki z kokainą wyrzucane na brzeg plaż Wielkiej Brytanii

Co ciekawe, to nie jedyne znaleziska z ostatnich dni. Rybak i zbieracze śmieci znaleźli znaczną ilość kokainy wyrzuconą na brzeg na południowym wybrzeżu. Setki kilogramów narkotyku klasy A zostały znalezione w morzu w pobliżu St Aldhelm's Point i Durdle Door w Dorset przez rybaków. Druga partia została znaleziona na plaży przez zbieraczy śmieci na zachodnim wybrzeżu wyspy Wight - poinformowała Narodowa Agencja ds. Przestępczości.

W ubiegłym roku spacerowicz znalazł 30 worków kokainy o wartości 42 mln funtów na walijskim wybrzeżu w pobliżu Aberystwyth. Prawie każdy gram kokainy sprzedawanej w Wielkiej Brytanii jest produkowany przez kartele w krajach Ameryki Południowej, głównie w Boliwii, Paragwaju i Kolumbii, i wysyłany przez Atlantyk, zwykle ze słabo strzeżonych portów w Wenezueli lub pobliskiej wyspie Curacao.

Władze brytyjskie odnoszą niemałe sukcesy w wojnie z handlarzami ludźmi. W zeszłym roku skonfiskowano rekordowe 18767 kg kokainy, o oszałamiającej wartości rynkowej 1,8 mld funtów. Mimo sukcesów Wielka Brytania nadal jest zalana kokainą, a jej zakup jest coraz tańszy i łatwiejszy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)