ŚwiatParada Zwycięstwa odwołana. Ogłoszono stan zagrożenia terrorystycznego w Mołdawii

Parada Zwycięstwa odwołana. Ogłoszono stan zagrożenia terrorystycznego w Mołdawii

Na terenie samozwańczej republiki Naddniestrza w Mołdawii wprowadzono "czerwony poziom zagrożenia terrorystycznego". Ma on obowiązywać przez 15 dni. W związku z tym Rada Bezpieczeństwa separatystycznego regionu podjęła we wtorek decyzję o odwołaniu planowanej na 9 maja Parady Zwycięstwa - informuje niezależny białoruski serwis informacyjny NEXTA.

Uszkodzony budynek Ministerstwa Bezpieczeństwa w Tyraspolu
Uszkodzony budynek Ministerstwa Bezpieczeństwa w Tyraspolu
Źródło zdjęć: © East News | AP, Ministry of Internal Affairs of Transnistria

26.04.2022 | aktual.: 26.04.2022 15:43

Wcześniej samozwańczy organ informował o rzekomym "ataku terrorystycznym" wycelowanym w jednostkę wojskową w stolicy regionu naddniestrzańskiego, Tyraspolu. To trzeci atak w ciągu ostatnich kilkunastu godzin.

Ponadto separatyści wydali decyzję, na mocy której szkoły mają przejść na nauczanie zdalne już do końca roku szkolnego. Jak donoszą lokalne media, rada uznała, że stan zagrożenia terroryzmem w regionie jest "krytyczny".

Wielka parada Putina odwołana. Ataki mogą być prowokacją Rosji

Na wszelkich trasach wjazdowych do Naddniestrza mają zostać utworzone punkty kontrolne. W ciągu dnia służby drogowe będą wyrywkowo przeprowadzać kontrole zatrzymywanych pojazdów oraz ich kierowców i pasażerów.

W nocy zaś posterunki kontrolne mają sprawdzać wszystkie auta wjeżdżające do naddniestrzańskich miast.

Wybuchy w Naddniestrzu

Przypomnijmy, że w poniedziałek - jak informowały lokalne media - ostrzelano z ręcznego granatnika gmach Ministerstwa Bezpieczeństwa w Tyraspolu. Nikt nie został ranny.

We wtorek natomiast doszło do dwóch wybuchów, tym razem w obrębie ośrodka radiowo-telewizyjnego. W wyniku eksplozji uszkodzone zostały najważniejsze maszty nadawcze - przesyłające sygnał rosyjskich stacji radiowych.

Zełenski ostrzega. Mołdawia może być kolejnym celem Rosji?

Wyżej opisane ataki mogą być prowokacją ze strony Federacji Rosyjskiej - która, zdaniem m.in. prezydenta Ukrainy - w następnej kolejności może dążyć do inwazji militarnej na Mołdawię.

- Czy w Naddniestrzu i Mołdawii może się zdarzyć to samo, co w Mariupolu? Tak, może się zdarzyć. Trudna sytuacja, nagromadzenie sprzętu, tysiące czołgów - powiedział Wołodymyr Zełenski na sobotniej konferencji prasowej w Kijowie.

Zaniepokojenie wyraziła we wtorek też mołdawska władza. "Zgodnie z naszymi informacjami, nieznani sprawcy ostrzelali z granatników sztab struktury, która zajmuje się kwestiami bezpieczeństwa w regionie. Według wstępnych danych, nie ma zabitych i rannych" - głosi komunikat Biura ds. Reintegracji przy rządzie Mołdawii.

"Celem incydentu jest stworzenie pretekstu do zaostrzenia sytuacji w sferze bezpieczeństwa w regionie naddniestrzańskim, niekontrolowanym przez władze konstytucyjne" - przekazano.

Źródło: NEXTA/Transnistrian TV

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
mołdawianaddniestrzewładimir putin
Zobacz także