Algieria kupuje w Rosji Su‑57. To może być problem dla NATO
Algieria może stać się pierwszym afrykańskim krajem posiadającym myśliwce Su-57. Delegacja rosyjskiego ministerstwa obrony przebywa w Algierii, aby sfinalizować transakcję.
Delegacja rosyjskiego ministerstwa obrony przebywa w Algierii, aby sfinalizować umowę na zakup myśliwców Su-57. Jeśli transakcja dojdzie do skutku, Algieria stanie się pierwszym afrykańskim krajem posiadającym te zaawansowane samoloty bojowe. Informację tę podał portal wojskowy Bulgarianmilitary, powołując się na rosyjski kanał Telegram Russian Arms.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Blokada morska? Ekspert: Równoznaczna z wypowiedzeniem wojny Rosji
Algieria od lat jest jednym z najważniejszych partnerów wojskowych Rosji, ustępując jedynie Indiom pod względem importu rosyjskiej broni. W latach 2016-2020 Algieria zakupiła od Rosji broń o wartości 4,2 mld dolarów, co stanowiło 15 proc. całkowitej sprzedaży broni przez Moskwę. Algierskie Siły Powietrzne już korzystają z rosyjskich Su-30MKA, MiG-29 i Su-24.
Zakup będzie problemem dla NATO?
Zakup Su-57 jest postrzegany jako strategiczny krok Algierii w odpowiedzi na rosnącą potęgę militarną Maroka, które modernizuje swoje siły powietrzne za pomocą amerykańskich myśliwców F-16C/D Block 72. Ale w przyszłości będzie to również problem dla państw NATO, zwłaszcza Francji i Hiszpanii, z którymi Algieria ma bardzo napięte relacje.
Producent Su-57, rosyjska United Aircraft Corporation, miał do tej pory trudności ze znalezieniem zagranicznych nabywców dla tego samolotu. Po targach lotniczych w Chinach w listopadzie ubiegłego roku Kreml ogłosił, że znalazł klienta.
Su-57 to wielozadaniowy samolot myśliwski opracowany przez rosyjską firmę Suchoj i pierwszy zaprojektowany z technologią stealth, czyli o obniżonej wykrywalności. W NATO jest znany pod kodem Felon; po raz pierwszy wszedł do służby w rosyjskich siłach powietrznych w 2022 roku.
Jednak zachodni analitycy, w tym Peter Suciu, amerykański pisarz specjalizujący się w sprawach wojskowych, twierdzą, że możliwości Su-57 są wyolbrzymione. Suciu zauważył, że "samolot prawdopodobnie nie jest tak zaawansowany, jak sugeruje wytworzony wokół niego szum".
- Stany Zjednoczone i ich sojusznicy użyli F-35 w walce, USA wysłały też F-22 na pole bitwy. Rosja nie zrobiła tego samego z Su-57. To wiele mówi o tym samolocie - skonkludował Suciu.