Wiceszef KE dla WP o słowach Dudy: Nie wyobrażam sobie UE bez Polski
Słowa prezydenta Andrzeja Dudy o "wyimaginowanej wspólnocie" odbiły się echem nie tylko w Polsce. - Polacy chcą być częścią nie tylko politycznej konstrukcji, jaką jest Unia Europejska, ale też europejskiej wspólnoty wartości - mówi WP wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
12.09.2018 | aktual.: 12.09.2018 14:28
Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Leżajska nazwał Unię Europejską "wyimaginowaną wspólnotą, z której niewiele dla Polski wynika". Jego słowa odbiły się szerokim echem w kraju, ale nie tylko. Odniósł się do nich także wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. W rozmowie z WP polityk komentował też sytuację Węgier.
WP: Dziś w europarlamencie głosowanie w sprawie rezolucji mówiącej o artykule 7 dla Węgier. A czy w sprawie Polski Komisja już skończyła swoją rolę? W końcu teraz sprawa jest w rękach Rady, czyli państw.
Frans Timmermans: Nie, absolutnie nie. To jest też w naszych rękach i będziemy to kontynuować. Kiedy Rada będzie zwołana, ja tam będę i wtedy zastanowimy się, jakie dalsze kroki podjąć.
Prezydent Duda wczoraj wezwał Unię Europejską by zostawiła Polskę w spokoju. Wydawał się sugerować również, że jest to "wyimaginowana wspólnota".
Unia to wspólnota wartości. Nie wyobrażam sobie UE bez Polski. Jestem absolutnie przekonany, że przytłaczająca większość Polaków wierzy w europejskie wartości. Polacy chcą być częścią nie tylko politycznej konstrukcji, jaką jest Unia Europejska, ale też europejskiej wspólnoty wartości. Moją rolą jako członka Komisji Europejskiej jest zapewnić, by państwa członkowskie stosowały się do wartości, do których przestrzegania się zobowiązały w traktacie. Traktat był podpisany i ratyfikowany, a członkostwo w UE przedmiotem referendum w Polsce. To oznacza wielkie obowiązki i wielkie prawa. Jednym z obowiązków jest szanowanie fundamentalnych wartości. A jedną z tych wartości jest niezależność sądownictwa. Moim zadaniem jest zapewnienie, że Polska to szanuje.
Czy dzisiejsze głosowanie ws. Węgier ma jakieś znaczenie dla sprawy Polski?
Traktujemy to jako dwa oddzielne przypadki, które wymagają innego podejścia. W sprawie Węgier Komisja zdecydowała się skupić się głównie na naruszeniach unijnych regulacji i konkretnych ustaw. W sprawie Polski naprawdę uważam, że zagrożenie co do praworządności jest systemowe. I dlatego nadal będziemy zajmować się tą sprawą.
Portugalski europoseł: Nie ma obowiązku być członkiem tej wspólnoty
Słowa prezydenta są też komentowane przez posłów do PE. - Nawet jeśli uznamy, że Unia to wyobrażona wspólnota, to ta wyobraźnia opiera się na wspólnych wartościach i zasadach, jak właśnie rządy prawa - mówi WP Carlos Zorrinho z Portugalii (frakcja socjalistów). - I jeśli się do niej przystępuje, trzeba się do nich stosować. Owszem, można je zmienić i stwierdzić, że "demokracja nieliberalna" to uprawniony model. Ale póki co one nadal obowiązują, trzeba się stosować do tych reguł, które są. No a jeśli ktoś chce, żeby go nie obowiązywały, to nie ma obowiązku być członkiem tej wspólnoty - dodaje.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl