"Wiadomości" TVP ostro uderzają w Tuska. Padły słowa krytyki
W piątkowym wydaniu "Wiadomości" znów skrytykowały Donalda Tuska. Prowadząca program Danuta Holecka odniosła się do słów szefa PO, które padły podczas jego spotkań z wyborcami w woj. lubuskim. Odkopano wypowiedzi polityka sprzed 18 lat.
"Polityka bez zahamowań" - tak brzmiał pasek zapowiadający materiał o Donaldzie Tusku w najnowszym wydaniu "Wiadomości" TVP. Odnosił się on do spotkań polityka PO z wyborcami, które odbyły się w woj. lubuskim.
Donald Tusk wypowiedział kilka kontrowersyjnych zdań, które pochodzą z dłuższych wypowiedzi polityka. Odniósł się on do śmierci skatowanego Kamilka i zarzucił resortowi Przemysława Czarnka niewystarczające działanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Żądamy informacji". Błaszczak zataił przed Morawieckim?
W programie nie zabrakło cytatów polityka. Odniesiono się także do słów byłego premiera z 2005 roku, w których mówił o "moherowych beretach".
"Wiadomości" znów ostro o Tusku
"Donald Tusk, który przemówił po dłuższej nieobecności, zaatakował rząd za skandaliczną śmierć Kamila" - takimi słowami Danuta Holecka wprowadziła widzów do materiału Bartosza Łyżwińskiego.
"Nie zna faktów i wcale go nie interesują, interesuje go tylko kapitał polityczny - odpowiadają politycy obozu władzy" - kontynuowała prowadząca.
Łyżwiński rozpoczął materiał od wytknięcia Tuskowi rzadszej aktywności publicznej w ostatnim czasie. Padł zarzut, że mężczyzna nie skomentował w żaden sposób rocznicy podpisania Konstytucji 3 Maja.
"Dopiero teraz tragiczna śmierć Kamila zakatowanego przez ojczyma stała się okazją, by przemówić i zaatakować przeciwników politycznych" - powiedział Łyżwiński. "Kiedy przemoc powoduje największe tragedie, w tym śmierć naszych dzieci, wtedy tego państwa nie ma" - padł cytat Donalda Tuska.
Kazimierz Kik skrytykował polityka i stwierdził, że używa on wybiórczo zdarzeń w świecie politycznym i społecznym i traktuje je jako "karty przetargowe".
"Tą kartą stała się śmierć dziecka. Donald Tusk gra nią przed ostatnim pożegnaniem Kamila" - powiedział Łyżwiński. Odniósł się do pogrzebu Kamila, który odbędzie się niebawem.
W materiale pokazano także wypowiedź Przemysława Czarnka, któremu Donald Tusk zarzucił niekompetencję. Polityk PO stwierdził, że gdyby resort panował nad szkołami, "tragedii, która trwała miesiącami można byłoby uniknąć".
"Chamstwo i głupota pana Tuska przekracza wszelkie granice" - skomentował zarzuty Przemysław Czarnek, szef MEiN.
Następnie Łyżwiński zarzucił Tuskowi branie publiczności na litość i ukryty cel, jakim jest wygrana w wyborach. Jak stwierdził, "Donald Tusk w Zielonej Górze mówił jednym tchem o śmierci chłopca i o tym". "- Uświadamiajcie znajomych, jak wielką stawką są najbliższe wybory" - padł cytat szefa PO.
Dwa krytyczne materiały o byłym premierze
Po zakończeniu reportażu Bartosza Łyżwińskiego Danuta Holecka bardzo płynnie zapowiedziała kolejny materiał poświęcony Donaldowi Tuskowi.
"Tusk przekonywał też na spotkaniu z wyborcami swojej partii, że w Polsce musi nastąpić wielka zmiana, która przywróci normalność, bo teraz jego zdaniem normalnie nie jest" - rozpoczęła Holecka.
"Według niego wszystko jest postawione na głowie, a wyborcy PiS, to cytat, 'ci którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat'. Z takich wypowiedzi bije pogarda, niestety nie pierwszy raz i też niestety pewnie nie ostatni" - kontynuowała zawzięcie prowadząca.
Adrian Borecki w swoim materiale powtórzył cytat Donalda Tuska.
Donald Tusk wypowiedział te słowa podczas spotkania z wyborcami w Sulechowie w woj. lubuskim. Polityk odnosił się do sprawy skatowanego Kamilka. Mężczyzna skrytykował funkcjonowanie systemów i zarzucił politykom PiS "promowanie patologii".
"Donald Tusk mówił tak o Polakach, którzy ośmielili się głosować na kogoś innego" - z takimi wnioskami materiał kontynuował Adrian Borecki.
Uwzględniono fragmenty sondy, w których jedna z matek powiedziała, że "nie każdy może pracować, bo ma np. chore dziecko", a druga rozmówczyni stwierdziła, że "taka wypowiedź jest niestosowna".
"To jest skandal w jaki sposób Donald Tusk wypowiada się o drugim człowieku" - powiedziała Minister Pracy i Polityki Społecznej Marlena Maląg.
Następnie przedstawiono wypowiedź polityka PO Artura Łąckiego, który określił politykę PiS mianem "przaśnego konserwatyzmu". Mężczyzna stwierdził, że jego zdaniem "PiS wychował ludzi, którzy nie radzą sobie z niczym". Pokazano również pojazdy polityka PO Witolda Zembaczyńskiego, które obklejone są ośmioma gwiazdami - opozycyjnym symbolem.
"Każdy mój pojazd posiada napis "j***ć PiS", bo to oznacza te osiem gwiazd" - powiedział Zembaczyński.
Materiał zakończono porównaniem słów Tuska o "moherowych beretach" z wypowiedzi w 2005 roku. Autor reportażu stwierdził, że Tusk już wtedy wypowiadał się "z pogardą o Polakach".
Czytaj także: