Ważny dzień dla PiS. W Sejmie dyskusja o referendum

Sejm zajął się w czwartek kwestią referendum, które PiS chce przeprowadzić w dniu wyborów parlamentarnych. - Oni dzisiaj (opozycja przyp. redakcji) wykazali się "kłamstwem demonicznym". Uwierzyli we własne kłamstwa. I myślą, że Polacy także w to uwierzą - krzyczał z mównicy Przemysław Czarnek.

Pos�owie
Warszawa, 16.08.2023. Pos�owie na sali obrad Sejmu w Warszawie, 16 bm. Na dwudniowym posiedzeniu, ni�sza izba parlamentu ma zaj�� si� m.in. rozpatrzeniem wniosku o zarz�dzenie og�lnokrajowego referendum. (ad) PAP/Piotr Nowak
Piotr Nowak
dodatkowe, dwudniowe, obrady, posiedzenie, sejm, sejmuWażny dzień dla PiS. W Sejmie dyskusja o referendum
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak
Sara Bounaoui

81. posiedzenie Sejmu - dzień drugi [🔴NA ŻYWO]

Obrady w sprawie referendum rozpoczęły się od odczytania wniosku przez Przemysława Czarnka. Minister pokolei przedstawiał pytania. Najwięcej emocji wzbudziło pytanie ostatnie, które dotyczyło kwestii mechanizmu relokacji migrantów.

- Panie lewaczki, łapy precz od polskich kobiet, bo w Polsce kobiety są bezpieczne, bo nie ma tutaj nielegalnych emigrantów. W Polsce kobiety są szanowane w kulturze chrześcijańskiej - krzyczał Czarnek z mównicy. - Jesteśmy najbezpieczniejszym krajem w Europie, bo nie pozwoliliśmy na absurdalną politykę Niemiec, Merlel i Tuska - dodał.

"Zrobienie referendum, nawet z głupimi pytaniami nie jest końcem demokracji"

Kolejny na mównicy wystąpił Piotr Mueller. W tle posłowie opozycji próbowali zagłuszyć jego przemówienie. - Dlaczego się pan drze, jak głupi. Wrzask opozycji jest dowodem na jej bezsilność. To drzyjcie się dalej - upomniał posłów marszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

- To, co dzisiaj proponujecie, to nie jest żadne referendum, tylko polityczna hucpa do partyjnych przepychanek - powiedziała natomiast wiceszefowa klubu Lewicy Magdalena Biejat. Dodała, że pytania przypominają raczej kiepski sondaż przygotowany przez podrzędną pracownię niż prawdziwe pytania referendalne.

- Histeria opozycji jest trudna do wysłuchania. Zrobienie referendum, nawet z głupimi pytaniami nie jest końcem demokracji - stwierdził Krzysztof Bosak z Konfederacji. Dodał także, ze w jego opinii polskie społeczeństwo jest mądre i zobaczy, że "pytania zostały zadane w sposób chytry".

Podczas zadawania pytań, na mównicę wszedł Radosław Lubczyk, poseł PSL-Koalicji Polskiej. Ze strony ław Prawa i Sprawiedliwości rozległy się krzyki "oddaj Ferrari". - Dlaczego? Mam pokazać ile zarabiają posłowie PiS? - odpowiadał poseł.

"Pozwólmy opozycji pokrzyczeć"

Na koniec debaty rozległy się wrzaski. Zarówno po stronie opozycji, jak i obozu rządzącego. Co rusz któryś z posłów opozycji wykrzykiwał: października piętnastego i reszta odpowiadała "pogonimy Kaczyńskiego".

Po prawej stronie ław rozległ się okrzyk: złodzieje, natomiast po lewej: demokracja. Chwilę trwało przekrzykiwanie się posłów, które przerwał w końcu marszałek Sejmu. - Pozwólmy opozycji pokrzyczeć, bo to jest ostatnia okazja. Po wyborach będzie ich połowa - stwierdził Terlecki.

Cztery pytania referendalne

Rząd w poniedziałek skierował do Sejmu wniosek o przeprowadzenie 15 października, w dniu wyborów parlamentarnych, referendum ogólnokrajowego.

We wniosku zawarto cztery pytania zapowiadane wcześniej przez polityków PiS. Pierwsze brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".

W czwartek o godzinie 9. rozpoczęła się na ten temat debata.

Referendum ogólnokrajowe. Jak przebiega praca Sejmu?

Po rozpatrzeniu wniosku Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów podejmuje uchwałę w sprawie jego przyjęcia. Nie oznacza to jeszcze zarządzenia referendum.

W razie przyjęcia wniosku Sejm kieruje go do Komisji Ustawodawczej w celu przygotowania i przedstawienia projektu uchwały o przeprowadzeniu referendum. Projekt opracowany przez komisję nie może zmieniać merytorycznej treści pytań.

Następnie Sejm - bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów - podejmie uchwałę o przeprowadzeniu referendum. Dopiero wtedy referendum zostaje zarządzone.

Uchwałę Sejmu o zarządzeniu referendum ogłasza się w Dzienniku Ustaw.

Wybrane dla Ciebie
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony