Waszyngton daje zielone światło. Abramsy dla Polski
To już praktycznie pewne. Rząd USA zatwierdził sprzedaż Polsce ponad stu czołgów M1A1 Abrams. Decyzja została podjęta we wtorek. Wartość kontraktu ma wynieść 3,75 mld dolarów.
Według informacji udostępnionych przez amerykańską Agencję Współpracy w Dziedzinie Bezpieczeństwa Obronnego (DSCA) wczoraj rząd USA oficjalnie zatwierdził, że Polska będzie mogła zakupić 116 czołgów M1A1 Abrams oraz inny sprzęt wojskowy. Wartość kontraktu ma wynieść 3,75 mld dolarów. Aby transakcję można było sfinalizować, potrzebna jest jeszcze tylko zgoda Kongresu.
"Siły, które będą w stanie odstraszyć przeciwników"
Jak oświadczyła DSCA, planowana sprzedaż ma na celu wzmocnienie sił i poprawę zdolności Polski do tego, by zwalczać zarówno obecne, jak i przyszłe zagrożenia.
"Proponowana sprzedaż poprawi zdolność Polski do sprostania obecnym i przyszłym zagrożeniom poprzez zapewnienie wiarygodnych sił, które są w stanie odstraszyć przeciwników i uczestniczyć w operacjach NATO" - poinformowała DSCA, dodając, że ta inwestycja jest ważna także dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. "Ta proponowana sprzedaż będzie wspierać cele polityki zagranicznej oraz bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych poprzez poprawę bezpieczeństwa sojusznika NATO, który jest siłą dla stabilności politycznej i postępu gospodarczego w Europie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Piloci Mi-24 ruszyli na pomoc piechocie. Brawurowa akcja
Jeszcze tylko jedna zgoda
Sprzedaż 116 czołgów oraz innego sprzętu militarnego została zatwierdzona przez Departament Stanu. By mogło dojść do realizacji transakcji, brakuje już tylko wymaganej zgody Kongresu,
Jak informuje "The Defense Post", ogłoszenie decyzji nastąpiło po tym, jak po dziewięciu miesiącach "wojna w Ukrainie rozszerzyła się poza granice kraju, gdy uważany za ukraiński pocisk ziemia-powietrze wylądował w Polsce, zabijając dwie osoby".
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
