Zastawił dwie koperty. "Mistrz parkowania" zwrócił uwagę warszawskich urzędników
"Mandacik właśnie się pisze".
22.06.2017 07:10
Nagminnie zdarza się, że warszawscy kierowcy parkują na miejsach dla niepełnosprawnych bez uprawnień. Jednak ostatnio szczytem bezmyślności popisał się właściciel auta pozostawionego... na dwóch kopertach. Ten widok wzburzył również urzędników z Zarządu Dróg Miejskich, którzy obfotografowali samochód. Zdjęcia trafiły do sieci.
- Wyglądamy przez okno i nie możemy się nadziwić. Nie wiadomo tylko czy to szczyt bezczelności, czy głupoty. Mandacik właśnie się pisze - czytamy na facebookowym profilu warszawskiego ZDM. Urzędnicy opublikowali zdjęcia białego samochodu, którego właściciel zaparkował na dwóch kopertach dla niepełnosprawnych. * *
Post wywołał niemałe kontrowersje. "Holowanie powinno być", "ja skazałabym go na bezwzględny nakaz bytowania na wózku przez pół roku!", "dwa miejsca, to dwa mandaciki się należą!" - to tylko niektóre z komentarzy.
- Krowa krową, ale serce rośnie, że Zarząd Dróg Miejskich Warszawa dołączył aktywnie do pastuszków, którzy próbują tępić zjawisko noszące dumną nazwę Święte krowy warszawskie - chwali urzędników pan Marek. Z kolei pan Jan zadał bepzośrednie pytanie: - kiedy pod Waszym oknem (na Chmielnej) wskazuje Waszym funkcjonariuszom skandalicznie zaparkowane samochody mowia ze to nie ich robota. Czy kontrolujecie parkowanie tylko z perspektywy okna? Jak to jest?.
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. - Nasi funkcjonariusze zajmują się kontrolą opłat parkingowych i z tego tytułu ukarali kierowcę. Za parkowanie na kopercie mandaty wystawia straż miejska - wyjaśnia ZDM.
Przypominijmy: zgodnie z tzw. taryfikatorem mandatów za parkowanie bez ważnej karty parkingowej na miejscu przeznaczonym dla osób z niepełnosprawnością grozi mandat karny w wysokości 500 zł. Kierowca otrzyma również 5 punktów karnych.
Prezczytajcie również: Nietypowy protest rodziców przeciwko reformie edukacji. Zatańczą przed ministerstwem