Strajk nauczycieli. Kolejna manifestacja i przemarsz ulicami Warszawy
Demonstracja strajkujących nauczycieli w stolicy. W 17. dniu strajku znów zaplanowali wyjście na warszawskie ulice. Tym razem przemarsz z centrum do Sejmu i dalej przed Ministerstwo Edukacji Narodowej. Z protestującymi jest nasz reporter.
24.04.2019 | aktual.: 24.04.2019 10:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nauczyciele przemaszerowali z centrum Warszawy pod Sejm. Po drodze nie zabrakło słów krytyki w stronę polityków. Oberwało się m.in. minister Annie Zalewskiej, ale także Patrykowi Jakiemu, który ostro krytykował protestujących.
Pod Sejmem nauczyciele odśpiewali swoje protest songi, ale także zamilkli na chwilę. "To minuta ciszy dla polskiej edukacji" - ogłosili.
Następnie ruszyli pod Ministerstwo Edukacji Narodowej. Tam domagali się rozmowy z minister, głośno skandując: "Anna Zalewska!, Anna Zalewska!".
Do Warszawy z całego kraju zjechali strajkujący nauczyciele i pracownicy oświaty. Są z nimi też rodzice i uczniowie oraz niezwiązani z oświatą popierający protest. Główny postulat wciąż jest ten sam - podwyżka zasadniczego wynagrodzenia. Od 700 do 900 złotych w zależności od stażu i doświadczenia.
Na manifestacjach dużo silniej niż wcześniej padają hasła, że nauczyciele walczą nie tylko o swój portfel. Jak twierdzą, zależy im również na poprawie jakości kształcenia, a reformę edukacji minister Anny Zalewskiej nazywają "deformą". Samej minister zarzucają, że ucieka do Brukseli, a im zostawia bałagan, który będą musieli posprzątać.
Odrzucają propozycje strony rządowej. Nauczycielscy związkowcy domagają się od premiera Mateusza Morawieckiego konkretnej propozycji, a nie - jak mówią - pozorowanego dialogu.
ZNP i FZZ oraz pracodawcy nie wezmą w piątek udziału w obradach okrągłego stołu na temat oświaty na Stadionie Narodowym. Tymczasem Ogólnopolski Międzyszkolny Komitet Strajkowy Nauczycieli zdecydował, że zrzeszone w nim szkoły będą klasyfikować uczniów.
Czytaj również: Strajk nauczycieli. Manifestacja przed MEN
"Odpowiedzialność za los maturzystów w strajkujących w całej Polsce liceach i technikach spada na rząd. Decyzja o klasyfikowaniu należy do rad pedagogicznych. Trwa akcja strajkowa!" - podało ZNP w komunikacie po wtorkowej demonstracji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl