RegionalneWarszawaŚmiertelny wypadek w fabryce kosmetyków. Robotnik wpadł do zbiornika

Śmiertelny wypadek w fabryce kosmetyków. Robotnik wpadł do zbiornika

54-letni pracownik firmy budowlanej wpadł do kadzi znajdującej się na terenie fabryki kosmetyków w Kaniach (gmina Brwinów w powiecie Pruszkowskim). Głęboki na siedem metrów zbiornik był pusty. Mężczyzna zmarł. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Śmiertelny wypadek w fabryce kosmetyków. Robotnik wpadł do zbiornika
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Mikołaj Kuras
Mateusz Patyk

26.10.2018 | aktual.: 26.10.2018 10:50

Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek około 7:30, jednak dopiero teraz poinformowano o śmierci 54-latka. Według lokalnego portalu WPR24.pl, mężczyzna w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala w Grodzisku Mazowieckim, jednak mimo pomocy lekarzy nie udało się go uratować.

Mężczyzna nie był pracownikiem fabryki kosmetyków w Kaniach, a wykonującym na jej terenie prace budowlane. Betonowy zbiornik, do którego wpadł robotnik, ma siedem metrów głębokości i w chwili zdarzenia był pusty. Aby wydostać stamtąd poszkodowanego, potrzebna była interwencja strażaków.

Sprawą zajęła się już pruszkowska prokuratura. Jak podaje zachodniemazowsze.info, mężczyzna w wyniku upadku stracił przytomność, miał też obrażenia głowy. Według nieoficjalnych informacji zdobytych przez dziennikarzy tego portalu, 54-latek był zabezpieczony specjalną uprzężą, ale najprawdopodobniej nie przypiął jej do drabiny, z której spadł.

Oświadczenie firmy L'Oreal

Firma, której kosmetyki produkowane są w fabryce, gdzie doszło do nieszczęśliwego wypadku, przesłała mediom oświadczenie w tej sprawie:

Ze smutkiem potwierdzamy informację o śmiertelnym wypadku na terenie budowy zarządzanej przez firmę Nijhuis. Ofiarą wypadku jest pracownik firmy budowlanej, podwykonawcy firmy Nijhuis. Jesteśmy głęboko poruszeni tym wydarzeniem. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z osobami zarządzającymi firmą Nijhuis, aby udzielić wsparcia rodzinie zmarłej osoby.

Niezależnie od faktu, że wypadek ten nie dotyczył pracownika fabryki L’Oréal Warsaw Plant, podjęliśmy ścisłą współpracę ze służbami w celu zbadania i wyjaśnienia jego przyczyn. Bezpieczeństwo oraz dbałość o zachowanie najwyższych standardów – wewnątrz firmy oraz wśród naszych podwykonawców – jest dla nas absolutnym priorytetem.

- pisze Ewa Urbaniak, Dyrektor L’Oréal Warsaw Plant.

Obraz
© google maps

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

wypadekkanieśmierć
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)