Ruszył proces znanego dziennikarza Piotra N. Miał potrącić staruszkę na pasach
Znany dziennikarz Piotr N. oskarżony jest o potrącenie 77-letniej kobiety na pasach. Nie przyznaje się do winy. Grożą mu trzy lata więzienia.
09.11.2018 18:26
Proces dziennikarza ruszył w piątek po południu w sądzie rejonowym w Piasecznie - informuje polskieradio24.pl za PAP. Piotr N. jest oskarzony o nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym inna osoba doznała obrażeń ciała. Dziennikarz nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiadania na pytania. Jak relacjonuje "Super Express", na początku rozprawy powiedział tylko, że "nie miał szans uniknąć wypadku". Kolejna sprawa ma się odbyć pod koniec grudnia.
Przypomnijmy: do wypadku doszło 5 października ubiegłego roku w Konstancinie-Jeziornie. Jadąc chevroletem dziennikarz miał potrącić na pasach starszą kobietę. Ranna 77-latka została odwieziona do szpitala. Jak ustaliła policja, był trzeźwy. Nie miał jednak prawa jazdy, aktualnych badań technicznych samochodu oraz polisy OC. Z tego powodu zatrzymano mu dowód rejestracyjny. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
- Do potrącenia doszło o 19:30, a więc po zmroku, przy padającym deszczu - mówił po wypadku Wirtualnej Polsce kom. Jarosław Sawicki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. - Potrącona kobieta była ubrana na ciemno i przechodziła po pasach.
"Za niska kara"
Pod koniec lipca tego roku Piotr N. został w postępowaniu nakazowym uznany za winnego spowodowania wypadku. Miał zapłacić 6 tys. zł grzywny, 10 tys. nawiązki dla pokrzywdzonej i opłacić ok. 6 tys. zł kosztów sądowych. Jednak prokuratura uznała, że wymierzona dziennikarzowi kara jest niewspółmierna do zarzucanego mu czynu i zgłosiła sprzeciw. Zgodnie z przepisami, w razie wniesienia sprzeciwu, wyrok nakazowy traci moc i musi zacząć się normalny proces.
77-letnia kobieta, którą potrącił N., nie doczekała wyroku. Zmarła w maju 2018 roku. Okazało się, że była chora na raka. Dziennikarzowi grożą 3 lata więzienia.
Źródło: polskieradio24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl