Radom. Karygodna wypowiedź radnego. Prokuratorzy zbadają, czy zacytował Churchila

Takie słowa miały paść przed laty z ust brytyjskiego premiera Winstona Churchilla. Radny PiS z Radomia, Dariusz Wójcik, jak twierdzi, tylko je zacytował. Czy tak było rzeczywiście - to będzie teraz przedmiotem pracy prokuratorów.

Do tego kontrowersyjnego przekazu w eterze doszło w listopadzie 2020 roku. Słowa radnego zaniepokoiły przedstawicieli Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Uznali oni, że wypowiedź "Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, bez podania przyczyny" są nawoływaniem do popełnienia przestępstwa lub do nienawiści wobec narodu niemieckiego.

Nie od razu jednak z takim stanowiskiem zgodziła się prokuratura. Na początku roku śledczy z Radomia odmówili wszczęcia działań w sprawie wypowiedzi Dariusza Wójcika, tłumacząc to "brakiem znamion czynu zabronionego".

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył od tej decyzji zażalenie do sądu. Jak poinformowała Polską Agencję Prasową rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska, we wrześniu jednak sąd, rozpatrując to pismo, uchylił decyzję prokuratury. Sędziowie doszli do wniosku, że postępowanie wymaga uzupełnienia.

- W związku z tym zostało wszczęte śledztwo. Zgodnie z zaleceniami sądu, będzie uzupełniany materiał dowodowy i dopiero po jego skompletowaniu i przeanalizowaniu zostanie podjęta merytoryczna decyzja – powiedziała rzeczniczka.

Teraz śledczy będą musieli zagłębić się w dorobek byłego premiera Wielkiej Brytanii, Winstona Churchilla, i ustalić, czy słowa, jakie wypowiedział radny PiS, to cytat.

- Zadaniem prokuratury będzie odnalezienie źródła historycznego tej wypowiedzi. Będziemy ustalać, czy faktycznie kiedyś taka wypowiedź Churchilla była gdzieś zawarta, czy może jest to jednak stwierdzenie autorstwa radnego Wójcika – powiedziała rzeczniczka.

To będzie skomplikowany i czasochłonny proces. Niewykluczone, że niezbędne okaże się zaangażowanie sztabu biegłych. Możliwe, że konieczne będą tłumaczenia i językoznawcze analizy.

Radiowa wypowiedź Dariusza Wójcika dotyczyła ewentualnego wpływu Unii Europejskiej na funkcjonowanie polskich instytucji, między innymi sądów. Radny PiS denerwował się, że nie może być tak, by UE decydowała o tym, czy prawo w Polsce będzie chroniło życie.

Radny mówił, że "najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy zrobili najwięcej krzywdy naszemu krajowi, czyli Niemcy". I dodał: "zgadzam się z tym, co powiedział kiedyś Churchill, że Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, bez podania przyczyny".

Po wstępnym zbadaniu tej sprawy w zeszłym roku Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód odmówiła wszczęcia śledztwa. Zdaniem prokuratorów nie było to de facto nawoływanie do ataku na Niemcy, a prywatny pogląd, który nie wykraczał poza granice swobody wypowiedzi w polskim porządku prawnym.