Nieuczciwa kasjerka. Pieniądze zamiast do kasy, trafiały do jej kieszeni
Mariola S. w ten sposób przywłaszczyła 750 złotych.
Policjanci z Wilanowa w dużym centrum handlowym zatrzymali 26- letnią kasjerkę, która dokonywała nieprawdziwych transakcji. Kobieta pracując przy kasie nie nabijała części zakupów, a pieniądze zamiast do kasy trafiały do jej kieszeni. Na chwilę obecną ustalono, że straty wynikłe z jej działalności mogą wynieść 750 złotych. Kobieta usłyszała już zarzuty przywłaszczenia.
Sprawa była rozpracowywana od dłuższego czasu kiedy to z policjantami skontaktował się jeden z dyrektorów sklepu informując o systematycznych kradzieżach pieniędzy.
Funkcjonariusze w czasie dochodzenia ustalili, że związek z tymi kradzieżami może mieć jedna z pracownic sklepu pracująca na kasie. Kobieta nie nabijała na kasę wszystkich zakupów. Pieniądze za towar zamiast trafiać do kasy, chowała do kieszeni. Policjanci ustalili, że w przeciągu kilku dni Mariola S. w ten sposób przywłaszczyła 750 złotych. 26-latka usłyszała już zarzuty karne. Wkrótce o wysokości kary zadecyduje sąd. Może jej grozić za to do 3 lat więzienia.
Przeczytaj też: "Wiem, co jem". Darmowe warsztaty dla rodziców