Narodowcy szykują "oblężenie" Teatru Powszechnego. "Dość ubliżania Chrystusowi"
"Wystarczy bierność dobrych, aby zło mogło zwyciężyć".
Narodowcy szykują kolejny protest przeciwko spektaklowi "Klątwa", który jest wystawiany na deskach warszawskiego Tetaru Powszechnego. - Wystarczy bierność dobrych, aby zło mogło zwyciężyć - podkreślają organizatorzy.
Spektakl "Klątwa" w reżyserii Olivera Frljicia miał swoją premierę 18 lutego w Teatrze Powszechnym na warszawskiej Pradze. Przedstawienie, oparte na dramacie Stanisława Wyspiańskiego, wywołało i wciąż wywołuje sporo kontrowersji, m.in przez ukazanie Jana Pawła II na szubienicy lub karabinów z krzyży. Protestujący przeciw spektaklowi domagają się "zniesienia" spektaklu. Ich zdaniem "obraża on wartości chrześcijańskie i polskie tradycje".
Do protestów dołączyli się również członkowie stowarzyszenia Marsz Niepodległości, którzy na 27 maja zaplanowali "Ogólnopolski Protest Obrońców Świętej Wiary". - Od miesięcy na deskach Teatru Powszechnego mamy do czynienia z bluźnierczą antysztuką, która obraża Świętą Wiarę Katolicką. Dość ubliżania Chrystusowi, traktujemy swoją wiarę poważnie - czytamy na stronie wydarzenia na Facebooku .
Narodowcy zapraszają do wzięcia udziału w proteście wszystkie katolickie, patriotyczne i narodowe organizacje, księży i każdego świeckiego chrześcijanina. - Wystarczy bierność dobrych, aby zło mogło zwyciężyć - podkreślają organizatorzy.
Przypomnijmy: Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła z urzędu dochodzenie "w sprawie obrazy uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej oraz w sprawie publicznego nawoływania do popełniania zbrodni zabójstwa w trakcie spektaklu". Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że spektakl "ma znamiona bluźnierstwa".
Głos zabrała także dyrekcja stołecznego teatru. "Spektakl ma na celu pokazanie różnych ideologicznych postaw i oddanie głosu różnym stanowiskom, dlatego powinien być analizowany jako całościowa wizja artystyczna, a nie jako zbiór oderwanych od siebie scen pozbawionych kontekstu. Należy również pamiętać, że tego, co pokazywane jest w ramach przedstawienia teatralnego, nie można traktować jako działań czy zdarzeń dziejących się rzeczywiście" - napisano w komunikacie, opublikowanym przez Teatr w lutym. Autorzy zaznaczyli, że: "wolność twórczości artystycznej jest zagwarantowana w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej".
Przeczytajcie również: Karambol na Mazowszu. Cztery osoby poszkodowane