Mefedron i dopalacze w mieszkaniu na Bielanach [WIDEO]
Narkotyki nie trafią na rynek
Stołeczni policjanci zatrzymali Grzegorza B. podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli ponad 40 gramów mefedronu oraz kilkadziesiąt buteleczek z cieczą, prawdopodobnie dopalaczami.
Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zatrzymali Grzegorza B. Mężczyzna wpadł, gdy wychodził z bloku. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli dwie plastikowe torebki oraz pojemnik, wszystko wypełnione skrystalizowaną substancją białego koloru. Badanie zabezpieczonego preparatu wykazało, że jest to ponad 40 gramów mefedronu o czarnorynkowej wartości około 2 tysięcy złotych.
Ponadto w mieszkaniu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli 73 szklane buteleczki, różnej wielkości, wypełnione cieczą. Z relacji zatrzymanego wynikało, że płyn może mieć działanie euforyczne. Dlatego policjanci szczegółowo sprawdzą skład chemiczny zabezpieczonej substancji.
Policjanci przekazali sprawę do dalszego prowadzenia kolegom z Bielan. Tam 47-latek trafił do policyjnej celi. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających . Grozić mu może kara pozbawienia wolności do 10 lat.