Lokatorzy, były urzędnik ratusza, świadkowie z Francji i Gronkiewicz-Waltz. Komisja bada Marszałkowską 43
Ruszyło kolejne posiedzenie komisji.
06.09.2017 09:01
Komisja weryfikacyjna zebrała się po raz kolejny w gmachu Ministerstwa Sprawiedliwości.Tym razem tematem była kamienica przy Marszałkowskiej 43. W sprawę zamieszany jest Jakub R. były pracownik stołecznego ratusza. Posiedzenie rozpoczęło się o godz. 10.00.
Jakub R., były wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami w urzędzie miasta podpisał w 2010 r. decyzję o nakazie zwrotu kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 43. Nowe właścicielki po krótkim czasie sprzedały nieruchomość bratu Jakuba R. - Adama.
- Są dodowdy na to, że w zamian za zwrot tej nieruchomości jeden z urzędników dostał gratyfikację w postaci dwóch i pół miliona złotych. Gratyfikację w postaci udziałów w innej nieruchomości - mówił dla Polskiego Radia Paweł Lisiecki, poseł PiS, a także członek komisji weryfikacyjnej
Kolejna kara finansowa
Na zebranie komisji wezwano Hannę Gronkiewicz-Waltz, która od razu poinformowała, że nie stawi się w środę w Ministerstwie Sprawiedliwości. Na miejsce oddelegowani zostaną jej pełnomocnicy Zofia Gajewska i Bartosz Przeciechowski. Każda nieobecność prezydent skutkuje karą pieniężną w wysokości trzech tysięcy złotych. Obecnie dług opiewa na sumę 15 tys. zł
Wezwanie otrzymał również brat Jakuba R., a także Alina Domańska - radczyni prawna stołecznego ratusza, która miała zajmować się zwrotem Marszałkowskiej 43. Na świadków powołano również rzekome spadkobierczynie nieruchomości mieszkające we Francji, które o posiadaniu spadku dowiedziały się dopiero z testamentu w 2007 r.
Jednak jak twierdzi Krystyna Wrońska, mieszkanka kamienicy, dane pełnomocników spadkobierczyn były znane już w 2004 r.
Źródło: Polskie Radio/ TVN Warszawa
Opracowanie: JG