Nawrocki w Berlinie o reparacjach. Niemiecka prasa komentuje
Niemiecka prasa szeroko opisuje wizytę prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie. Sporo miejsca poświęciła kwestii reparacji, wskazując między innymi, że "szanse na nie są iluzoryczne". "Polscy nacjonaliści instrumentalizują kwestię reparacji dla własnych korzyści" - pisze "Stuttgarter Zeitung".
Jak podaje "Sueddeutsche Zeitung", nowy prezydent Polski "zgodnie z zapowiedziami, wykorzystał swoją pierwszą wizytę w Niemczech, by potwierdzić żądania bilonowych reparacji". Gazeta zaznaczyła, że strona niemiecka odrzuciła żądania reparacyjne oraz zwróciła uwagę, że po rozmowach w Berlinie nie odbyła się konferencja prasowa, co gazeta określiła jako "nietypowe". Przypomniano również, że premier Donald Tusk, choć nie dostrzega podstaw prawnych do reparacji, w przeszłości apelował o "zdecydowany gest (w tej sprawie) ze strony Niemiec".
Dziennik przypomniał też, że w 2024 r. rząd Olafa Scholza rozpoczął negocjacje obejmujące trzy elementy: budowę pomnika polskich ofiar nazizmu, wsparcie finansowe dla ocalałych ofiar Trzeciej Rzeszy oraz niemiecki udział w umacnianiu obronności Polski. "SZ" oceniła, że dla niemieckiego rządu "obchodzenie się z Nawrockim" to "delikatna sprawa", m.in. dlatego, że prezydent RP "do tej pory nie ukrywał swojego sceptycyzmu wobec Niemiec i przeciwstawia się zbyt silnej pozycji Niemiec w UE".
Gazeta przypomniała także, że "Nawrocki postrzega siebie jako politycznego sojusznika prezydenta USA Donalda Trumpa i jest przeciwnikiem zbyt daleko idącej integracji europejskiej. Preferowanym partnerem kanclerza Merza jest premier Tusk, z którym (szef niemieckiego rządu) jest politycznie związany w Europejskiej Partii Ludowej (EPP)". Według "SZ" Nawrocki był w Berlinie "przyjazny w tonie", ale jednocześnie "też jasno dał do zrozumienia swoje twarde stanowisko m.in. w sprawie polityki migracyjnej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki przywitany w Berlinie. Nagranie ze spotkania prezydentów
Niemiecka prasa o reparacjach
Z kolei "Stuttgarter Zeitung" uznał, że "polscy nacjonaliści prawicowi z powodzeniem na nowo instrumentalizują kwestię (reparacji) dla własnych korzyści". Wskazał przy tym, iż "pamięć o zbrodniach Wehrmachtu w Polsce jest bardzo żywa, podczas gdy w Niemczech - niemal wcale. To zrozumiałe, że ta ignorancja razi wielu Polaków". Dziennik podkreślił, że "ważne jest, by Niemcy nadal ponosiły odpowiedzialność" wobec Polski, a dobrym rozwiązaniem mogłyby być gwarancje bezpieczeństwa dla Warszawy.
"Frankfurter Allgemeine Zeitung", komentując wizytę Nawrockiego, napisał, że "nie było zaskoczeniem, iż polski prezydent przywiózł ze sobą astronomicznie wysokie żądania reparacji". Gazeta przypomniała, iż "Nawrocki grał tą kartą w kampanii wyborczej, ostrzegając przed rzekomym dążeniem Niemiec do dominacji w Europie, a tym samym także nad Polską". Zdaniem "FAZ", Nawrocki i jego otoczenie "muszą jednak wiedzieć, jak iluzoryczne są szanse na uzyskanie reparacji w wysokości 1,3 bln euro 80 lat po zakończeniu wojny".