RegionalneWarszawaKontrkandydaci kpią z "Dzielnicy Przyszłości". Jaki odpowiada na zarzuty

Kontrkandydaci kpią z "Dzielnicy Przyszłości". Jaki odpowiada na zarzuty

Kandydat Zjednoczonej Prawicy przedstawił nowy projekt "Dzielnica Przyszłości". Opozycja zarzuciła mu chęć wycinania terenów zielonych. - To jest brak umiejętności czytania dokumentów planistycznych - odpowiedział Jaki.

Kontrkandydaci kpią z "Dzielnicy Przyszłości". Jaki odpowiada na zarzuty
Źródło zdjęć: © East News | Łukasz Szelaga

10.09.2018 | aktual.: 10.09.2018 12:56

W niedzielę Patryk Jaki zapowiedział powstanie nowej dzielnicy na terenie Warszawy. Obszar o powierzchni prawie 800 ha charakteryzowałby się "innowacyjnością, nowymi technologiami i najniższymi podatkami".

- Od wczoraj wobec "dzielnicy przyszłości" stawiane są zarzuty tytułem, na przykład chcą wycinać tereny zielone i budować dzielnice przyszłości. Właśnie w tym miejscu ma powstać "dzielnica przyszłości". To jest wybór: albo Warszawa będzie wyglądać tak jak widzicie z tyłu albo będzie wyglądać tak jak widzieliście na prezentacji - przekonywał kandydat, podczas poniedziałkowej konferencji.

- Nie bójmy się wyzwań, jakich podejmuje cały świat. Takie miejsca powstają w najsilniejszych gospodarczo regionach. Warszawa nie może być ciągle z tyłu, jeśli chodzi o rozwój nowoczesnych technologi. Nie bójmy się dzielnicy przyszłości, nie bójmy się rozwiązań smart city, nie bójmy się innowacji - mówił Jaki.

Jak tłumaczy, dzisiaj innowacje decydują o tym, czy dane miasto zbuduje przewagę konkurencyjną, czy stanie daleko w tyle, że już nie będzie w stanie dogonić innych miast. - Również miast regionu, które z nami wygrywają, jeżeli chodzi o rozwiązania z okresu Smart City - ocenił wiceminister sprawiedliwości.

- Jeżeli ktoś nam dzisiaj mówi lub próbuje opowiedzieć, że chcemy wycinać lasy i tereny zielone, to jest nie tylko złośliwość, brak wizji i kompleksy. To jest brak umiejętności czytania dokumentów planistycznych - stwierdził kandydat Zjednoczonej Prawicy. Zaznacza, że na filmie są tereny mostu Grota, a tam jest obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego, który przewiduje szeroką zabudowę od usług do mieszkania.

Patryk Jaki wyjaśnia, że wszystko co zaproponowali zgodne jest z przeznaczeniem terenu. - Powiem więcej, takie tereny jak tutaj, zmienimy na tereny zielone. Bilans będzie taki, że pojawią się nowe, zielone płuca potrzebne w Warszawie do walki ze smogiem - zapowiedział polityk.

Nowy projekt kandydata PiS na prezydenta Warszawy skomentowała m.in. Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Panie Jaki XIX dzielnica jest już w Warszawie. To dzielnica Wisła, którą odwiedzają tysiące warszawiaków i turystów - napisała na Twitterze prezydent Warszawy.

Rafał Trzaskowski również został zapytany o "dzielnice przyszłości" podczas konferencji na Ursynowie. - 19. dzielnica Warszawy już de facto istnieje. W ten sposób nazywane są właśnie tereny Warszawy wzdłuż rzeki. Wczoraj właśnie tam byliśmy. 19. dzielnica to jest hasło dotyczące Wisły, bo Wisła jest 19. dzielnicą, która się niesłychanie rozwija, która jest bardzo pozytywnie odbierana przez wszystkich warszawiaków jako miejsce, gdzie spędza się wolny czas, jako miejsce rekreacji, miejsce spotkań warszawiaków - tłumaczył. Dodał, że hasło "Dzielnica Wisła" zostało już zaprezentowane wiele miesięcy temu.

Natomiast stowarzyszenie "Miasto Jest Nasze" tłumaczyło, że po analizie obszaru, które chce zabudować Patryk Jaki, cały teren wzdłuż Wisły to obszar chroniony Natura 2000. - Jest tam dziko, jak w żadnym europejskim mieście i tego nam zazdroszczą. A Patryk Jaki chce tu wpuścić deweloperów. Budynki jak z Dubaju mają powstać na obszarze chronionego krajobrazu? - pytał Mencwel, prezes "Miasto Jest Nasze".

Zobacz także: "Hollywoodzki trailer" Donalda Tuska. Reakcja Zdzisława Krasnodębskiego

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

patryk jakiwybory samorządowewarszawa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)