Koniec z roszczeniami za 50 zł? Mała ustawa reprywatyzacyjna wchodzi w życie
"Mamy realne narzędzie, żeby bronić interesu społecznego"
17.09.2016 12:20
W sobotę weszła w życie tzw. mała ustawa reprywatyzacyjna. 16 sierpnia podpisał ją prezydent Andrzej Duda. Dzięki niej, obrót roszczeniami będzie się odbywać wyłącznie na drodze notarialnej, miasto będzie miało prawo pierwokupu zarówno nieruchomości komunalnych, jak i Skarbu Państwa. Ustawa ma też ukrócić niejasne prawnie procedery, np. sprzedawanie roszczeń "za 50 zł".
Pod koniec sierpnia, odpowiedzialny za reprywatyzację w Warszawie, były już wiceprezydent Jarosław Jóźwiak zapewniał, że tzw. mała ustawa reprywatyzacyjna pozwoli ochronić m.in. kilkadziesiąt budynków oświatowych. Mówił, że według wstępnej analizy zapisy ustawy reprywatyzacyjnej będzie można wykorzystać w sprawach dotyczących 81 budynków oświatowych, 24 parków i skwerów, sześciu ambasad, sześciu urzędów centralnych i ministerstw, pięciu obiektów zajmowanych przez policję, jednego obiektu straży pożarnej i pięciu nieruchomości innych instytucji publicznych. - Mamy realne narzędzie, żeby bronić interesu społecznego, będziemy z tych narzędzi korzystali - podkreślał.
Jóźwiak przypominał też, że prezydenci Warszawy kilkukrotnie zabiegali o uregulowanie problemu reprywatyzacji na stopniu ustawowym. Takie starania czynili Lech Kaczyński i Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dopiero w 2015 roku uchwalono pierwszą ustawę w tej sprawie, czyli właśnie małą ustawę reprywatyzacyjną. Projekt przygotowali senatorowie PO i senator niezależny Marek Borowski.
Obrót roszczeniami tylko w formie aktu notarialnego
Projekt był odpowiedzią na inicjatywę prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz , uzgodnioną z ówczesną premier Ewą Kopacz. Jednak ustawa w sierpniu 2015 r., przed decyzją o jej podpisaniu, zaskarżona została przez poprzedniego prezydenta Bronisława Komorowskiego do Trybunału Konstytucyjnego. Pod koniec lipca br. TK orzekł, że przepisy ustawy są zgodne z konstytucją, prezydent Andrzej Duda podpisał ją w połowie sierpnia.
Jóźwiak przypomniał, że na podstawie ustawy można będzie odmówić zwrotu m.in., gdy nieruchomość wykorzystywana jest na cele publiczne (np. szkoła, żłobki, przedszkola, parki), wartość nowo wybudowanego na gruncie budynku znacznie przekracza wartość nieruchomości, budynek był zniszczony po wojnie więcej niż w 66 proc.
Ponadto obrót roszczeniami będzie możliwy wyłącznie w formie aktu notarialnego, a miasto i Skarb Państwa będą mieć prawo pierwokupu. Nie będzie można ustanawiać kuratorów dla osób, co do których istnieją przesłanki do uznania za zmarłe, będzie można wygasić roszczenia do ponad 2 tys. nieruchomości, do których złożono wnioski o zwrot, a o których zwrot od ponad 70 lat nikt się nie ubiega (tzw. "śpiochy").
Komentarz Jarosława Jóźwiaka
Źródło: WawaLove.pl/PAP
Przeczytajcie też: Prezydent upamiętnił ofiary sowieckiej agresji na Polskę