Kolejny "wnuczek" i kolejne oszustwa!
Śródmiejscy funkcjonariusze zorganizowali udaną zasadzkę!
Wczoraj przed południem do starszej pani, mieszkanki Muranowa zadzwonił młody człowiek. Kobieta była przekonana, że rozmawia ze swoim wnuczkiem, Januszem. Kiedy chłopak zapytał o możliwość pożyczenia pieniędzy zgodziła się bez wahania. W końcu dlaczego miałaby odmawiać wnuczkowi? Młody chłopak argumentował potrzebę szybkiej pożyczki tym, że ma okazję zarobić bo inwestuje pieniądze na giełdzie. Kiedy kobieta zgodziła się na udzielenie pożyczki, wnuczek powiedział, że przyśle kolegę, który odbierze pieniądze. Po kilkunastu minutach rzekomy kolega pojawił się pod mieszkaniem starszej kobiety, która przekazała mu 3,5 tys. Zł, 330 dolarów i 2980 euro.
Po kolejnych kilkunastu minutach jej wnuczek odezwał się, podziękował za przesyłkę i zapytał czy babcia ma może biżuterię. Kobieta przyznała, że tak, więc wnuczek namówił ją do oddania złota. Sytuacja powtórzyła się i kobieta oddała koledze złoto.
Po tym zdarzeniu niczego nie podejrzewająca kobieta podzieliła się ze swoją przyjaciółką opowieścią o zdarzeniu. Podczas spotkania obu kobiet telefon ponownie zadzwonił i wnuczek zapytał, czy babcia nie byłaby mu w stanie pożyczyć jeszcze 50 tys. Zł. Kobieta przyznała, że ma w banku oszczędności, ale może pożyczyć tylko 20 tys. Zł. Wnuczek przystał na propozycję i umówił swojego kolegę pod bankiem.
Czujna przyjaciółka ofiary oszustwa, zaczęła coś podejrzewać i kobiety zadzwoniły pod numer alarmowy policji. Śródmiejscy funkcjonariusze zorganizowali zasadzkę, w którą wpadł tzw. odbierak, czyli osoba, która przyszła pod bank odebrać pieniądze. 19-letni Kamil C. próbował uciekać funkcjonariuszom, został jednak szybko zatrzymany.
Policjanci pracowali nad sprawą dalej. Ustalili, że osoba, która zleciła Kamilowi C. odebranie pieniędzy jeździ Saabem. Funkcjonariusze znaleźli auto zaparkowane przed budynkiem na Senatorskiej. W aucie był Marcin F. (36 l.), który był już zatrzymywany za usiłowanie oszustwa “na wnuczka” w sierpniu tego roku.
Policjanci dotarli też do mieszkania, gdzie zatrzymali kolejne dwie osoby - Sylwię K. (41 l.) i Roberta K. (37 l.). Oboje współpracowali z Marcinem F. W mieszkaniu policjanci zabezpieczyli ponad 30 tys. zł, najprawdopodobniej pochodzące z przestępstwa. Zabezpieczyli też dwa samochody. Funkcjonariusze już ustalili, że trójka zatrzymanych to tzw. “werbownicy”, którzy współpracowali ze sobą w tym procederze.
Wszyscy zatrzymani usłyszą zarzut oszustwa, za które grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Śródmiejski sąd zadecyduje o ich tymczasowym aresztowaniu.