* Strażnicy miejscy patrolujący Grochów zauważyli po północy rowerzystę jadącego ul. Stoczkowską w kierunku ul. Kordeckiego.* Mężczyzna jechał całkiem prosto i nic nie wskazywało na to, że jest pijany. Dopiero zakręt pokrzyżował mu szyki. Nie sprostał takiemu zadaniu jak skręcenie i przewrócił się.
Zobacz także: O siódmej rano ukradli po butelce whisky
Funkcjonariusze podjechali do niego, by zapytać czy nie potrzebuje pomocy. Wówczas poczuli od niego alkohol. Przewieziony do komendy przy ul. Grenadierów został przebadany na alkomacie – wynik 2,8 promila alkoholu. Dalej sprawą zajmie się policja.